Wpis z mikrobloga

Jesienią sprzedałem swojego Gixxa. Po pierwsze chciałem coś bardziej 'normalnego' do miasta, po drugie, przy moich 190cm wzrostu, dłuższe podróże nie należały do najwygodniejszych. I teraz tak trochę chyba żałuję, bo nie jestem jakimś starym prykiem, a z drugiej strony ciekaw jestem jak będzie mi się jeździło na Hornecie, którego niedawno nabyłem. Wiem, że też nie należy do największych, ale prosta kiera jednak wydaje się robić różnicę. Poza tym, nigdy nie miałem nakeda i też chciałem spróbować, a do turystyków jeszcze chyba nie dorosłem. Różnica mocy nie powinna mi przeszkadzać. Takie to trochę oświadczenie z dupy :D
#motocykle i trochę #pokazmotocykl ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pobierz Mayon - Jesienią sprzedałem swojego Gixxa. Po pierwsze chciałem coś bardziej 'normaln...
źródło: comment_Tk8ajGEi1pwGkQnErOcweDwlzKoaJ6i1.jpg
  • 12
@Mayon: nie wiem jak gixx ale po pojeżdżeniu R6 i wróceniu na horneta zaraz po odczułem ulgę. Cóż za wygoda, plecy nie bolą, ręce nie bolą, pozycja bardziej naturalna a poza tym toż to jedzie od dołu! nie trzeba kręcić do 9 tys żeby jakkolwiek szło...
Oczywiście, przy takim wzroście (sam mam 189 w zimnej wodzie) i dłuższej jeździe odzywają się kolana, odzywa się też dupa, ale w porównaniu z organkami
@barteck: No to mam nadzieję że odczucia po przesiadce będę miał podobne, bo opis R-szóstki brzmi znajomo. Najbardziej doskwierały mi skurcze w udach (mocno podkulone nogi) i właśnie... wiadome części ciała :D Nie wiem, jeździłem wcześniej RS'ką 125 i takich problemów nie miałem (a dużo niższy nie byłem), a w gixxie po przejechaniu 100km zaczęło się robić mocno nieprzyjemnie, z plecaczkiem w szczególności. Jak pojeżdżę hornetem to może coś skrobnę, ale
@Mayon w R6 miałem wrażenie jakbym dupę miał wyżej od głowy ( ͡º ͜ʖ͡º) czyli generalnie pozycja srającego kota ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja w hornecisku cenię sobie uniwersalność, bo możesz nim robić wszystko, od turystyki przez miasto po tor