Wpis z mikrobloga

@Sanski: Wątek już był wałkowany.
Te kabaretki wyglądają jak:
- kiełba w siatce
- bielizna robocza burdel mam i pań stojących przy jezdni
- żeńska wersja męskiej koszulki żonobijki
- ciuszek niedojrzałej emo-dziewczynki yolo
- outfit fanki kąpieli w woodstkowym błocie
- strój bojowy feminazistki

Ogólnie kojarzy się (szczególnie w wydaniu jak na zdjęciu) z brudem, syfem i patologią.

Serio, bez obrazy ale to jest nie jest ani kobiece ani sexy.