Wpis z mikrobloga

@costadelsol: Pewna pani z Łomży przyjeżdżała po niego wczoraj ale nie udało się go/ją złapać. Jutro w sobotę próba 2 z lekiem uspokajającym i jak się uda to dam znać Panu/Pani. Jeżeli nie uda się jej/go zwabić to co wtedy?
@mystaloba: dzięki za odpowiedź! Najlepiej, jesli to możliwe, to zawieźć do schroniska Arka w Łomży, bo to chyba najbliższe miejsce. Poniżej dane adresowe i telefoniczne. Oni sami nie mogą przyjechać bo mają taką umowę, że mają się zajmować zwierzętami z miasta i mogliby mieć nieprzyjemności. Więc jeśli się uda złapać psiaka, to najlepiej dać go właśnie tam, albo chociaż zabrać go do kogoś znajomego na wsi kto ma gospodarstwo, żeby tam
@costadelsol: Nie jednego psiaka tam oddałem ;) Pani Bożenka zawsze w pomocy. Druga opcja to stacja paliw oddalona 1km od Stawisk, a od pieska dosłownie 300m. Tam właściciel posiada budę dla psa i bez żadnego ale pozwolił. Miałby tam super. No ale co zrobić jak nie uda nam się go/ją złapać? To, że będzie miał opiekę to pewne na 100%, tylko jak zwabić...?
@mystaloba: taktyka TOZ z mojej rodzinnej miejscowości jest bardzo prosta - coś mega pysznego, a gdy pies się zajmie jedzeniem, to się go w koc zabiera/zawija i do auta. Nie wygląda na jakiegoś przesadnie dużego, może być spłoszony, więc ważne, żeby nie zrobić na nim wrażenia, że jest w opresjach, bo już na pewno będzie uciekał. Ewentualnie jak w kreskówce - kiełbasa na "wędce" i tak zaprowadzić go żeby wskoczył do
@costadelsol: Zajrzałem na kolegi profil i prawdopodobnie mamy taką samą liczbę lat - 33? To mniejsza o większość. Mega pysznego to już z 6x dawałem i... zawsze na metr podejdzie i czeka, czeka, czeka... I tyle w temacie. Pies jest mały. No nic będę musiał z zainteresowaną panią spróbować jeszcze raz. Pzdr!
@mystaloba: no, ja już prawie 35, ta liczba się nie aktualizuje w opisie samoczynnie :) Niestety nie widziałem tego pieska na własne oczy więc nie wiem, czy np. na gwizdanie reaguje i idzie za gwiżdżącym, ale warto spróbować jakichś sztuczek. Ale wiadomo, też w granicach rozsądku, żeby jakichś pajacyków nie robić przez pół dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie tą sprawą i pozdrawiam
@costadelsol: Nie udało się psa złapać. Jest bardzo szybki. Dostała 10 tabletek na sen i SZOK przez 2 godz. chodziła jak gdyby nic się nie stało. Weterynarzowi odjęło mowę jak usłyszał, że po 10 tabletkach ona dalej chodzi. Czekaliśmy 2 godz. i nic. To teraz nie wiem co robić?
Pewnie z czasem pies poczuł znużenie i gdzieś tam się walnął w krzaku i pospał. Musi być bardzo wierny, skoro nie daje się złapać i czeka na swojego "pana". Sam nie mam pomysłu, ale zapytam koleżankę z poznańskiego TOZ jak takiego psa zwabić i dam Ci znać :)
@mystaloba: dobra, już wiem - pies jak jest zestresowany mocno to tabletki nasenne nie działają (jak należy). Dobra metoda to łapanie w siatkę na ryby z takim wydłużanym kijem, aczkolwiek z tego co widzę to Łomża i okolice nie są za bardzo bogate w jeziora, więc może być kiepsko żeby znaleźć znajomego-wędkarza z takim sprzętem :/
@costadelsol: Chyba poddaje się z tym pieskiem. Dzisiaj 2h czekaliśmy aż zaśnie i nic. Relanium nie zadziałało, a my tylko staliśmy i czekaliśmy. Także chyba będzie po piesku w czasie zimy... jeśli nie da się złapać :( Bo teraz to ma tyle jedzenia od różnych ludzi, że nie jeden pies domowy czy podwórkowy nie ma tyle ale to też do czasu. Także będę musiał chyba pożyczyć od dziadka siatkę z kijem
@mystaloba: dzięki za aktualne informacje! szczęście, że mamy wiosnę i pogoda jest w miarę OK. Dziś do mnie też pisali z TOZ z Łomży. Jeśli pies jest taki oporny, to chyba dopiero jak mu będzie tam gdzie jest źle, to się "złamie" i da przygarnąć. Nie ma tam w tych rejonach jakichś wilków itd? Niestety mieszkam 500km od tego miejsca i nie mam wiedzy :( Z tą siatką i kijem to
@costadelsol: Żadnych wilków nie ma w tym miejscu. W tamtym roku pokazała się rodzinka rysi nad Zalewem o którym wspominałem wyżej. Ale one raczej unikają psów no i ok. 300-400m ma do domostw. Nigdy jeszcze tak się za psem nie ulatałem i najbardziej wkurza, że chcesz pomóc, a nie możesz. Spróbuję jeszcze z siatką ale to za tydzień lub dłużej /shyt!/