Wpis z mikrobloga

Zauwaxylem, że Magdę w pewien sposób się idealizuje (była ladna itd.) I tym wpisem w żadnym wypadku nie chciałbym obrazić jej obrazic. Ale co jeśli wszystko jest jak mówi jej chłopak - Magda pojechała do Egiptu zdenerwowana, bo przecież miała tam jechać z miłością swojego życia a ostatecznie jest sama na drugim końcu swiata. Na miejscu poznaje ludzi, którzy dają jej jakieś dragi dla rozluźnienia sytuacji (przyjmuje je dobrowolnie), ale np. bierze za duża dawke, która ryje jej i tak zszargana nerwami psyche.
Pojawiają się onformacje, że jej zachowanie wskazuje, że jest pod wpływem jakiś środków i raczej nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Ale wszystkie próby wyjaśnienia tej sprawy wslazuja, że ktoś jej to podał na siłę lub wziela to njeswiadomie, a co jeśli było inaczej? Co o tym sądzicie? Ma to jakiś sens?
#magdazuk
  • 24
@Mald: dokladnie , a druga sprawa po co w takim razie ją bić w szpitalu, pilnować jej, wyrywac jej torebkę..., szarpac i niesc za rece i nogi jak jakąś juz ofiarę.

Po co robili jej to wszystko skoro...niby tylko ,miala psychicznego doła....
@Detektywciapatych: w jednym z filmików jakaś ekspertka od uzależnieniech mówiła, że flakka może powodować schizofrenię paranoidalna. Ale ja ekspertem w tej kwestii nie jestem...

@Wiszon: mówiło się o slubie, poza tym raczej tak zwykłemu chłopakowi się wycieczki nie stawia (o ile to prawda). Mówiąc wielką miłość miałem na myśli uczucia że strony Magdy
@StringerBell - "o ile to prawda" jest chyba kluczowe

Na tym długim nagraniu widzisz cokolwiek, co świadczyłoby o wielkiej miłości? Magda mówi, żeby szedł do pracy, a nie powie ani razu, że go kocha? Niby nic...
@Wiszon: zgadza się, ale tak jak wszyscy wiemy to nagranie jest bardzo dziwne i budzi wiele watpliwosci.
W moich wpisach staram się przedstawiać różne wersje, niekiedy czasami ze sobą sprzeczne. Staram się być otwarty i szukać prawdy.

Wracając do teorii w tym wpisie na pytanie kto Ci to zrobił Magda odpowiada, że M.
Może tak w tym środowisku mówi się na mefedron, ale ja z takim środowiskiem nie mam do czynienia
@mozaika - mi do tej mocnej miłości nie pasuje decyzja o samotnym wylocie (silne zakochanie, szkoda by jej było każdej sekundy bez niego), nie pasuje mi zachowanie kiedy nie wpuścili jej na samolot (okazja do szybkiego powrotu do ukochanego, a jednak zachowuje się tak, że nie poleciała), nie pasuje skok z okna (stan zakochania i odbierasz sobie życie? Wtedy chcesz żyć najbardziej)

Ale to przy założeniu, że była zdrowa psychicznie - a
@Wiszon: ja wykluczam choroba psychiczna sama w sobie, chociaż istnieje cień szansy, że faktycznie cierpiała na jakieś zaburzenia, a rodzina nie mówi o tym chcąc uniknąć stygmatyzowania z tym związanego (wariatka itd.) Ale to bardzo mało prawdopodobne...
Generalnie "choroba psychiczna" jest idealnym scenariuszem, który rozwiązuje wszystkie problemy osób w to zamieszanych (jeśli faktycznie takbylo)

@mozaika: czytałem i w sumie wpisy w podobnym tonie pojawiały się na Mirko. Nie wykluczam tej