Aktywne Wpisy
Zjadlem_Babcie +915
Oświadczam ze przez 8 lat rządów PiS, nie wziąłem nic z tarczy, nic z 500 plus, dotknąłem tez 13 i 14 emerytury, nie zainteresowałem się nawet laptopem dla gowniaka czy wyprawką szkolną. MAM CZYSTE RĘCE . Bo jestem #!$%@? mężczyzna po 30 na etacie i nie mam kaszojada. Nas się rucha a nie wspomaga. #bekazpisu #bekazkoalicjiobywatelskiej
techno_mojsze +265
Pytanie z kategorii 100% na serio, chciałbym dowiedzieć się jaka logika stoi za obecnym stanem rzeczy:
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego urzędy są otwarte w godzinach porannych i wczesnopopołudniowych, kiedy większość ludzi jest w pracy? Dlaczego nikt nie przepchnął zmiany godzin na np. 12-20, tak żeby każdy mógł załatwić sprawę, tylko trzeba brać wolne w pracy żeby udać się do jaśnie pana urzędnika?
#pytanie i trochę #zalesie
Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego urzędy są otwarte w godzinach porannych i wczesnopopołudniowych, kiedy większość ludzi jest w pracy? Dlaczego nikt nie przepchnął zmiany godzin na np. 12-20, tak żeby każdy mógł załatwić sprawę, tylko trzeba brać wolne w pracy żeby udać się do jaśnie pana urzędnika?
#pytanie i trochę #zalesie
Tytuł: Czas gniewu. Rozkwit i upadek imperium SLD
Autor: Robert Krasowski
Gatunek: Publicystyka (historyczna?)
★★★★★★☆☆☆☆
Autor pisze o okresie rządów Aleksandra Kwaśniewskiego 1995-2005, w którym przez 6 lat rządy sprawowało SLD. Krasowski nie chciał stworzyć podręcznika, więc fakty jedynie przywołuje licząc na wiedzę własną czytelnika. Głównie komentuje dane wydarzenia i tworzy ich syntezę. Widzi politykę jako cyniczną walkę o władzę i jej utrzymanie za wszelką cenę. Nie ocenia środków, wyznaje makiawelizm. Unika komentowania celów politycznych jakie sobie założyły kolejne rządy, poza Balcerowiczem, którego uznaje za najlepszego polityka tej epoki, a brak realizacji drugiego planu Balcerowicza z czasów koalicji AWS-UW za historczynie zmarnowaną szansę.Książka jest krótka, czyta się lekko.
Taka refleksja mnie naszła po przypomnieniu wszystkich rzeczy z lat 2001-2005. Jakie to były dzikie lata dla polskiej polityki xD. Powinno być wszystko cacy, bo przecież byliśmy dwa kroczki od akcesu do UE, no ale xD. Premier wtrynia się w transakcję między dwoma podmiotami z żądaniem haraczu, bo inaczej zrobi takie prawo, że im zablokuje inwestycje xD (afera Rywina). Najbogatszy człowiek w Polsce przychodzi do prezydenta i premiera, żeby mu pomogli z nieposłusznym szefem państwowej spółki, na co ci się zgadzają i wysyłają państwowe służby, żeby go aresztowały, a wtle rosyjski kapitał i były agent KGB xD (afera Orlenu). Poseł dzwoni do swoich funfli na prowincję, że są planowane aresztowania, a wie to od samego wiceministra xD (afera starachowicka). Jeśli dodamy do tego happeningi Leppera, LPRu i sondaże z 2004 gdzie wygrywała Samoobrona, to mamy pełen obraz bananowej republiki. Dobrze, że to minęło. Dodam #polityka
#bookmeter