Wpis z mikrobloga

@Toniezarzutka: Jaworzno jest w ogóle specyficznym miastem, jest wysoko w rankingach a:

- Pracy to w nim za bardzo nie ma (a o specjalistycznej to już w ogóle zapomnij)
- Wydarzeń kulturalnych brak
- Centrum pustoszeje o 22-23 (mówię o sobotach, w środku tygodnia nawet nie ma co mówić)
- Ceny wynajmu/kupna mieszkania dość wysokie

Na plus przemawia to, że jest dość cicho (ale w którym mieście <100tys. nie jest) i
Pracy to w nim za bardzo nie ma


@janek_kos: czy ja wiem czy tak nie ma? Strefy przemysłowe gotowe, działki wyprzedane, zakłady się budują więc tu się zmieni

Wydarzeń kulturalnych brak


@janek_kos: teatr sztuk co chwile coś wystawia, w poniedziałek były Sobótki a i innych, mniejszych rzeczy pewnie by się znalazło

Centrum pustoszeje o 22-23


@janek_kos: z soboty na niedzielę o 2 ludzie jeszcze siedzieli, piwko po ławkach, kulturga,
@janek_kos: otworzy się węzeł w Jeleniu, więc będzie dostęp do terenów, w które gmina włożyła dużo kasy a stoją puste, także z obu stron, A4 i S1 tereny przemysłowe się rozruszają

TBS nabudował mieszkań i schodzą od ręki, teraz budują osiedle Sfera także kolejne mieszkania...czasami się zastanawiam jakim cudem ktoś kupuje, jak miasto się wyludnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mnóstwo terenów zielonych, jest gdzie chodzić. Do biegania,
@demoos: Za długo żyłem w tym mieście żeby nie widzieć tego, jaka jest przepaść między większymi miastami a Jaworznem (a często słyszę głosy że Jaw jest lepsze).

A więc:

czy ja wiem czy tak nie ma? Strefy przemysłowe gotowe, działki wyprzedane, zakłady się budują więc tu się zmieni


@demoos: Co się zmieni, wybudują kolejne magazyny/hale produkcyjne dla niewykwalifikowanych pracowników. Już pamiętam jakie były nadzieje co do tego terenu na os.
Tak BTW jakby to nie był problem to zobaczyłbym te dane, bo jak dla mnie to są one nieco naciągane/niepoprawnie zrobione. Jestem ciekaw jaki przyjęli warunek żeby uznać że ktoś pracuje w/poza miastem.


@janek_kos: już napisałem do kogo trzeba. Chodzi i meldunek/zamieszkanie a gdzie jest pracodawca, całkiem możliwe, że GUS to podliczył z danych ze skarbówki