Wpis z mikrobloga

@KwestiaPodejscia: zakładając, że umrze w wieku, kiedy zdąży wychować następcę to na tronie zasiądzie Kim IV. Jeśli jednak stanie się inaczej i np. umrze w skutek zawału pojutrze, to scenariusze są następujące:
1. Rządzi jakiś komitet partyjno-wojskowy, a formalnie za twarz robi Kim sobowtór
2. Sprowadzają z Czech Kim Pyong Ila, ponieważ w mojej ocenie podstawą istnienia systemu jest pochodzenie od Kim Il Sunga.
3. Następuje wewnątrz-partyjno-wojskowa demokracja i wybierają między
@Priya: brat Una nie ma odpowiedniej prezencji, natomiast generalicja uwielbia Kim Pyong Ila bo wygląda jak prawdziwy klon Kim Il Sunga. Wiadomo, że Un też stylizuje się na dziadka, ale KPI to prawdziwa wierna kopia.
@mitatuyo: Przecież Pyong Il nie ma od lat żadnych wpływów w armii, stracił je jeszcze za życia swojego ojca, który go z niej wywalił. Skąd info że go uwielbiają? Argument, że wygląda jak ojciec się kupy nie trzyma, bo po pierwsze ludzi z pokolenia Kim Il Sunga i dużej części Kim Dzong Ila dawno nie ma w armii albo są odsunięci od jakichkolwiek decyzji, a po drugie nikt nie będzie się
@Priya: realnych wpływów ma wciąż bardzo wiele, zwróć uwagę jak specjalnie trzymany jest daleko, rok temu nie został nawet zaproszony na spotkanie wszystkich ambasadorów z Kim Dzong Unem - przeanalizowałem dokładnie wszystkie zdjęcia z tego eventu. W Polsce trzymali go 17. lat, a teraz przerzucili do Czech - ewidentnie trzymają go z dala od kraju z jakiegoś powodu. Jednak jest też jedynym Ambasadorem KRL-D, który ma co roku 3. miesiące wakacji
@mitatuyo: Masz link do info na temat tego spotkania? Nie słyszałem o nim, a wg nknews na spotkaniu w 2015 był obecny. Trzymany jest daleko, bo to pomysł Dzong Ila, który chciał go odesłać jak najdalej od kraju. Dzong Un tylko podtrzymuje ten kierunek. Pyong Il nie jest mu do niczego potrzebny.
To, że jeździ do KRLD nie znaczy, że na miejscu nie trzymają go w areszcie domowym, bo służba bezpieczeństwa