Wpis z mikrobloga

#f1 #kubica #januszf1
Jako, że pociąg Kubicy nabrał już niemałego rozpędu postanowiłem dorzucić moje 3 grosze do całej dyskusji.

Dlaczego Kubica ma szanse pojechać od połowy tego sezonu?
Ciężko oceniać mi realne szanse na powrót Roberta do F1 (chociaż po jego wypowiedziach i działaniach Renault można twierdzić, że duże), ale moim zdaniem szanse na to, że Robert wróci od połowy sezonu są paradoksalnie większe niż na to, że wróci na 2018.

Kilka argumentów za:
- Palmer jest #!$%@? warty
niezaprzeczalny fakt na temat Jolyona. W debiutanckim sezonie zdobył 1 punkt vs. 7 Magnussena, w tym 0 vs. 18 Hulka. Wspominanie o karze za rozwiązanie kontraktu, w kontekście takiego koncernu jak Renault (które płaci mu 1M EUR rocznie - wątpliwe, żeby kara była większa niż jego wynagrodzenie) jest po prostu śmieszne.
- Renault ściga się o jak najwyższe miejsce w tabeli konstruktorów
Obecnie Renault jest na 8 miejscu w klasyfikacji konstruktorów (18 pkt). Przed nimi jest dosyć awaryjny Haas (21), Toro Rosso (33) i Williams (37). Jeśli drugi kierowca Renault dowoziłby punkty z regularnością Hulka, francuski koncern mógłby powalczyć o wyższą lokatę (za którą idą konkretne pieniądze od FIA).
- Rozwój bolidu 2018
Prace nad bolidem 2018 są już zapewne na dosyć zaawansowanym poziomie. Renault, aby zrealizować ambitny plan odnoszenia zwycięstw w sezonie 2019, musiałoby przygotować na przyszły rok konstrukcję, która mogłaby pogrozić palcem Mercedesowi i Ferrari. Oczywiście ogromny wpływ na rozwój i przygotowanie bolidu ma kierowca, a jak wiadomo, teamy F1 na przestrzeni lat korzystały w tym zakresie z usług Roberta.
- Rynek kierowców 2018
Jeśli Renault zdecydowałoby się zatrudnić RK od połowy sezonu, zabezpiecza się na wypadek jego kiepskiej formy. Jeśli nie sprawdziłby się do końca roku, Renault spokojnie mogłoby zaoferować fotel komuś ze środka stawki, podczas gdy wiążąc się z Robertem na 2018, zagraliby nieco w ciemno, w najgorszym razie będąc udupionymi, z opcją wymienienia go w połowie sezonu na któregoś z młodych kierowców (najpewniej Sirotkina)
- Marketing
Rzadko kto o tym wspomina, ale F1 jest dla kibiców. Zupełnie jak każda inna komercyjna dyscyplina sportowa. Nie sposób zignorować to w jaki sposób wieści o powrocie Kubicy zelektryzowały światowe media. Zarówno dla nowych władz f1(amerykanie, którzy kochają hollywoodzkie historie), renault, jak i całego środowiska powrót Roberta byłby marketingowym strzałem w dziesiątkę.

To tyle ode mnie.
  • 15
@leoshelby: Zgubiłeś jeszcze argument, że przy Robercie tempo Hulka powinno się poprawić, bo:
1. Robert to doświadczony kierowca - który w genialny sposób potrafi współpracować z mechanikami. Tylko nieliczni kierowcy w stawce potrafili aż tak dobrze współpracować przy konfiguracji ustawień bolidu.
2. Robert jest tego samego wzrostu, ma podobną wagę i podobny styl jazdy co Hulk -> zatem ustawienia Roberta mogą być kopiowane (oczywiście poza kosmetyką). Ponadto Renault będzie mieć sytuację
Oczywiście ogromny wpływ na rozwój i przygotowanie bolidu ma kierowca


@leoshelby: wiesz, udzielam się w tym tagu od lat za pomocą multikont, ale większej bzdury to nie widziałem od dawna...

Kierowca nie ma nic do gadania przy projektowaniu bolidu, zakres prac począwszy od projektu aero przez symulacje CFD, pracę w tunelu aero i pracę nad zawieszeniem, obejmuje prace ludzi na stanowiskach w fabryce.

Kierowcy nie mają wpływu na takie koncepcje, a
@tatwarm: Napisałem że Robert jest doświadczonym kierowcą. Jeżeli chcemy porównać sytuację Hulka to porównujemy jego partnerów. Będzie miał doświadczonego partnera (wybacz ale w powyższym zdaniu nie ma żadnych słów o porównaniu doświadczenia Kubicy vs Hulka....)

Rozpisze to jeszcze bardziej na czynniki pierwsze:
- będzie miał obok siebie kierowcę który będzie konfigurował bolid pod niemalże dokładnie takie same preferowane ustawienia (a nie TYLKO walczył ze swoimi słabościami). Waga, wysokość, sylwetka, styl jazdy,
@dereck_idk: Kubica nie był inżynierem... ale potrafił precyzyjnie i trafnie rozmawiać z inżynierami. Potrafił precyzyjnie wskazać problem (precyzyjnie wskazać, NIE rozwiązać - co najwyżej czasem zasugerować coś dużo mniej precyzyjnie i nie zawsze trafnie).
Często nadprogramowo siedział w garażu by podglądać pracę mechaników (po to by wiedzieć jak z nimi rozmawiać o tym konkretnym bolidzie)

Owszem kierowcy nie mają wiele do gadania co do projektu bolidu, ale mają wyraźny wpływ na
@Michau89: i Ty serio sądzisz że on jako jedyny potrafił udzielać się na technicznych briefingach?

Człowieku, to co słyszysz przez radio to wyrywki z tego co tam się dzieje, dokładne informacje przekazywane są nie przez radio, ale w trakcie jakichś spotkań przed/po wyścigach na briefingach.

Ludzie, nie popadajcie w jakąś podjarkę że Kubica był bogiem F1, a inni to przy nim amatorzy. Był/jest dobry, ale bez przesady.
@dereck_idk: Gdzie napisałem że jedyny? Napisałem że zna się na tym znakomicie.

Absolutnie nie jest żadnym bogiem f1. Bronię go że jest dobry. Uznałem Twój komentarz jako krytyka że nie był jednym z Top w stawce (może nadal nawet jest) - stąd taka reakcja (wybacz jeżeli źle odczytałem intencje)

btw. ale w f1 jest wielu kierowców którzy nie potrafią rozmawiać z mechanikami. Wielu rozmawia przyzwoicie. Mniej bardzo dobrze. (oczywiście oceniając w
@Michau89: ale swoje informacje czerpiesz z konkretnych zrodeł, wlasnego doswiadczenia z pracy w f1 czy zwyczajnie zmyslasz?
Jak mowisz o kopiowaniu ustawien to troche chyba odplywasz. To jest mocno zalezne od stylu jazdu kierowcy i tego czego oczekuje od auta na konkretnym torze. Waga i wzrost maja marginalny wplyw na ustawienia, o ile w ogole jakikolwiek.
Tak, hulk jest juz doswiadczony i to nie jest przypadkowy chlopak zatrudniony w drodze przydzialu