Wpis z mikrobloga

Mam trochę czasu i w końcu się zbieram by opisać co i jak u mnie. Więc od początku: Sytuacja z pracą stabilna, dalej pracuje w tej samej zeit firmie. Wysłałem 2 tygodnie temu zgłoszenie do głównego klienta by mnie wzięli, otrzymałem odpowiedź że we wrześniu będą przyjęcia pracowników z zeit firm i jak tylko rozmowy kwalifikacyjne się zaczną to do mnie zadzwonią, także prawdopodobnie w przyszłym miesiącu będę wypowiadał umowę z obecną firmą i zostanę wchłonięty przez głównego klienta. Zrobię to tak by rozbić zeit konto na dwa miesiące by nie być stratny na podatku. Do załatwienia mi został jeszcze jeden dokument, taki numer finanzamtsnummer , który mieli wysłać po meldunku ale nie wysłali więc bd musiał się udać do poczdamu by mi go dali. Co do pracy troche denerwuje mnie teraz fakt, że już nie pracuje na nowoczesnej hali, a na starszego typu bo moją firmę wywalili z głównej hali ze względu na to że tam Klient płacił więcej zeit firmie byśmy mieli lepsze wypłaty, a zeit firma brała nadwyżkę dla siebie i jest cyrk. Na tej hali na której jestem, już pracowałem kiedyś na samym początku w firmie, ale średnio mi się tam podoba. Niby robie to samo ale sprzęt jest starszego typu i nie ma stołówki, co generalnie ułatwiało mi życie bo na nowej hali, w praktycznie tej samej cenie co robie sobie obiad, tam na miejscu mogłem go zjeść ugotowanego przez kucharza dzięki czemu oszczędzało sie czas :)

Co do języka niemieckiego już nie mam zadnych barier by się porozumieć. Znam sporo słów przez co wszystko co potrzebuje na bierząco mogę załatwiać sam bez proszenia kogoś o pomoc. Oczywiście nie mówie płynnie ani gramatycznie dobrze, jednakże bez problemu idzie się dogadać. W nowej firmie są darmowe kursy językowe, jak już tam przejde na pewno będę stałym uczestnikiem takowych by dobrze mówić po niemiecku.

W tym roku na urlopie praktycznie nie byłem, pojechałem jedynie do PL na 4 dni ciut odpocząć.

Długów od 2 miesięcy nie ruszam, ponieważ musze coś zaoszczędzić na czarną godzine, póki co mam 900 euro oszczędności i szkoda że wcześniej o tym nie pomyślałem bo warunki mieszkaniowe mi się kompletnie zmieniają a gdybym miał więcej jurków to mógłbym w niedługim czasie super żyć.

Co do mieszkania, to od początku mieszkaliśmy sobie na spokojnie, 3 polaków i 3 bułgarów. Ekipa zgrana, nikt syfu nie robił, nikt się z nikim nie pokłócił od samego początku jak tu jestem i każdy miał jakieś tam zaufanie wobec siebie. Niestety jeden z bułgarów stracił prace, i teraz jest karuzela w tym pokoju. Najpierw zarzadza wrzucił tam dwóch polaków, niby spoko , ale po tygodniu stracili robote i wrocili, teraz dał dwóch bułgarów i obydwu już nie pracuje, mają jeszcze troche srodków i szukaja czegoś, ale zaraz pewnie też wróca do bułgarii. U mnie w pokoju natomiast jeden z kolegów sie wyprowadza we wrześniu bo dostał mieszkanie ze spółdzielni. I teraz wielka niewiadoma kogo da za niego. Dużo pokoi na tym hotelowcu gdzie jestem wygląda jak menelnia, dużo osob pije hałasuje. Tu akurat gdzie jestem jest spokój porządek i nie wiadomo co będzie jak przyjdą nowe osoby. Tak czy inaczej jestem zły, bo zwalnia się w połowie września kawalerka i dostałem propozycje by ją przejąć, ale no własnie zbyt niskie oszczędności mam. Tak jak wspomniałem 900 euro a by zapłacic z czynsz + kaucje + jakoś minimalnie ją umeblować potrzebowałbym z 3500 euro. Także szanse zerowe bym to uzbierał bo zarabiam 1000 euro. Także głównie niepokoi mnie sytuacja mieszkaniowa, a poza tym żyje się spoko. W tygodniu praca, w weekend jakies spotkania towarzyskie, akurat dzisiaj bd siedział sam bo większość wiary pojechała rodzine w PL odwiedzić, ale np pod koniec lipca wybieramy się dużą grupą na mecz herta - liverpool. I tak to się kręci :)

Następny wpis myśle że dodam we wrześniu jak już będe w nowej pracy.

Pozdrawiam :) #kurakberlin #berlin
  • 24
@kurakao: Jakie miasto? Bardzo tanio jak za kawalerke. @panczekolady: No to zalezy od osoby.

@kurakao: A ile teraz placisz za pokoj? I ile mniej wiecej na jedzenie i dojazdy wydajesz? Nie mieszkam w Niemczech i jestem ciekaw jak wygladaja sprawy wydatkow od kogos kto ma z tym stycznosc z pierwszej reki.
Długów od 2 miesięcy nie ruszam, ponieważ musze coś zaoszczędzić na czarną godzine, póki co mam 900 euro oszczędności i szkoda że wcześniej o tym nie pomyślałem bo warunki mieszkaniowe mi się kompletnie zmieniają a gdybym miał więcej jurków to mógłbym w niedługim czasie super żyć.


@kurakao: no i wracamy do punktu wyjscia czyli do naszej pierwszej badz drugiej rozmowy :) czasami warto posluchac starszych kolegow :)
@kurakao to nie finamzamtsnummer tylko Steuer Identifikationsnummer Ci jest potrzebny? Idz z meldunkiem do Finanzamtu i dadza Ci go. Pewnie przez przeboje ze zmianami mieszkan ci nie doszlo
Edit: a ty w Amazonie robisz czy w zalando?