Wpis z mikrobloga

To uczucie, gdy januszowanie i nienawiść do #bmw przysłania rzeczywistość.

Taka sytuacja - jadę za TIRem po zwykłej dwukierunkowej jednojezdniowej drodze. Za mną Janusz w Pandzie, za nim Seba w BMW X5. Nagle TIR zatrzymuje się i włącza awaryjne (obok wjazd do dużej firmy, pewnie ktoś stał w bramie i trzeba było poczekać). Wszyscy hamujemy, ale Seba był trochę z tyłu. Patrzyłem w lusterko czy mogę ominąć TIRa i widzę, że X5 włącza kierunek (serio, miał!) i już lekko wyjeżdża na lewy pas, więc czekam. I w tym momencie Janusz w Pandzie daje kierunek i natychmiast rusza na lewy las, zajeżdżając Sebie drogę. Seba po heblach, Janusz po heblach, staje w poprzek drogi (na mojej wysokości, więc przy okazji blokując też mnie), wyskakuje z auta i z mordą do Seby

HURR DURR CO MI WYJEŻDŻASZ PAJACU JAK JA WYPRZEDZAM CHCESZ W TUBE GNOJU????!!!!

Wysiadłem, bo i tak nie mogłem ruszyć, idę do Janusza i mówię żeby się odsunął, a poza tym Seba pierwszy rozpoczął manewr. I to był błąd, bo nie skojarzyłem, że Januszowi włączy się tryb osaczenia przez dwa BMW.

JEŻDŻO TACY BEEMWE I MYŚLO RZE IM WSZYSTKO WOLNO HURRRRRR DZWONIĘ NA POLICJĘ IOIOIO PANIE WŁADZO MAFIA MNIE OSACZA DURRRRRRR xD

Nie wiem, czy naprawdę zadzwonił, bo TIR odjechał, a my pojechaliśmy, zostawiając gotującego się Janusza na środku drogi.

#coolstory #truestory #ruchdrogowy #janusze
  • 4
@wiewior_s: Jak bym to ja był z tyłu, to pewnie też bym się na niego przynajmniej darł, ale stojąc z boku miałem #!$%@?. Poza tym przecież to takiego nie dotrze.

@StrucelRTFSC: No to na pewno też. Ale krzyczał coś o tym, jak to te młode szczawie jeżdżo w tych BMW i tylko zagrożenie powodujo, więc ból dupy o markę jak najbardziej obecny.