Wpis z mikrobloga

@Kempes: ich komme aus breslau vom grosfather grosgrosfather und wir sprechen chapcie, tylko słoiki sprechen papcie kapcie.

We Wrocławiu prędzej laczki bo tak ferdek kiepski mówi xd oprócz kapci i laczków resztę pierwszy raz słyszę. U mnie ciapy np. oznaczają osoby takie niezdarne, flejtuchy takie a bambosze to takie gumowe buty typu hunter