Wpis z mikrobloga

@xerxes931: Może i było by łatwiej, ale też by była rzeźba. Przy takim rozwiązaniu z 'wieżą' połączenia chyba są pewniejsze, ale z drugiej strony osobiście bałbym się że całość się wyrwie łącznie z padami, chyba że płytka tak leży i się jej nie rusza. Może połączenie obu technik? tzn. coś jak ta płytka całkiem u góry zamocowana gdzieś na sztywno, i od niej kynarami do tych padów na docelowej płytce, a