Wpis z mikrobloga

Nudno dzisiaj, bo święto, więc może opowiem wam co ostatnio obejrzałem?
No dobra, po co ja mam się was o to pytać, skoro i tak nikt mnie nie słucha. No więc właśnie - i dlatego tylko przytakujcie plusami jeśli zainteresuję was jakiś #film, który dzięki MNIE obejrzycie i po wszystkim wszyscy pójdą w kierunku światła.

"The Belko Experiment" - jeśli nie znacie "Circle", ani żadnego innego obrazu, w którym chodzi o przeżycie, to ten tutaj powinien się wam naprawdę spodobać, ponieważ wrzucono kilka znanych nazwisk, dorzucono do tego dużo krwi i polano to naprawdę ciekawym pomysłem, ale niestety dwie rzeczy spieprzono.
Zakończenie zakończenia, to chyba jakiś żart, a do tego sceny śmierci są tak bardzo pocięte, że fani krwawych morderstw wyrzucą okno przez ekran, ponieważ sekwencje śmierci irytują.
Mimo wszystko jednak warto dać szansę temu dziełu, ale jeśli chcecie coś bardziej klimatycznego i z lepszym wykonaniem, to zainteresujcie się "Circle".

"Scenic Route" - najpierw widzimy walkę na śmierć i życie, a potem zostajemy przeniesieni do przeszłości, aby zobaczyć jak do tego doszło.
Ogólnie chodzi o to, że samochód się rozkraczył na zadupiu piaszczystym i dochodzi do kłótni między dwoma przyjaciółmi.
Co się wydarzy dalej, to już musicie sami się przekonać.
Tak, jest to "przegadane" dzieło, które mimo powagi sytuacji rozśmieszy fana czarnego humoru i zauroczy zakończeniem.
Fani Tarantino pewnie dostaną orgazmu, a cała reszta spuści wzrok i zapomni o tym filmie lub mhew...

"ARQ" - pętla czasowa w klimatach apo...
Tylko tyle i aż tyle i każdy szanujący się fan syfy powinien się zainteresować tym dziełem, ponieważ nie jest tak naiwny jak np. "Czwarty Wymiar", a do tego został dobrze zagrany.
Twórca ARQ budzi się obok kobiety i po chwili zostaje napadnięty przez nieznajomych, którzy chcą dorwać się do jego pieniędzy, a potem...
Pewnie się już domyślacie co będzie dalej, ale więcej wam nie zdradzę.
Pętla czasowa jest w miarę rzadko wykorzystywana w filmach - a przynajmniej ja się z tym w miarę rzadko spotykam i dlatego uważam, że naprawdę warto odpalić #netflix i zapoznać się z tym dziełem.
Od siebie jeszcze polecę "Synchronicity", który też jest na netflixie, lecz uprzedzam, że jest to dość minimalistyczny obraz, a do tego cholernie powolny, więc polecam go tylko wytrwałym widzom, bo akcji w nim niewiele.

Tak w ogóle, to postanowiłem, że będę o wiele rzadziej wrzucał recenzje na bloga, bo napisałem ich ponad 180 i teraz powinienem je doszlifować, aby nowi czytelnicy dali radę doczytać je do końca.
Do tego wiele z nich wyrzucę, bo nie oszukujmy się - dopiero od kilku miesięcy moje teksty można uznać za recenzję, a cała reszta to tylko szukanie stylu, aby móc się wybić.

Tak więc życzę miłego dnia i zapraszam do subskrybowania mego tagu #filmowyjanusz, bo można znaleźć tutaj wiele mało znanych perełek.
Dajcie mi szansę, bo jestem samoukiem, który musiał się zacząć na nowo uczyć pisać, więc dlatego ciągle eksperymentuje i wrzucam nieprzemyślane rzeczy, których nie powinienem wrzucać.

#scifi
Pobierz hacerking - Nudno dzisiaj, bo święto, więc może opowiem wam co ostatnio obejrzałem? 
...
źródło: comment_gL9RCbjT04uxmrFjbdbJPzJJjWwlxAsO.jpg
  • 7
@hacerking zaciekawiłeś mnie tym ARQ, łap plusa profilaktycznie gdyby mi się spodobał a bym zapomniał dać( ͡° ͜ʖ ͡°)

I nie myśl że nikt Cię nie słucha bo za Twoją namową obejrzałem kiedyś "Circle", był ok choć zakończenie mi się nie do końca spodobało
@hacerking: Widziałem ARQ i jestem rozczarowany. Nic specjalnego a do tego od gry aktorskiej bolą mnie zęby a akurat w pierwszej połowie tego filmu jest dużo zbliżeń na twarze bohaterów. Na szczęście później nam tego oszczędzają. Kod Nieśmiertelności to był świetny film, tak samo Na Skraju Jutra. A to jest słabe.
Moim zdaniem nie chodzi tu tylko o budżet ale o scenariusz oraz aktorów. Brak efektów specjalnych czy wychodzenia z tego