Wpis z mikrobloga

@Bajczarz: jeśli wyskakuje z tym jak Filip z konopi to rzeczywiście ma coś źle pod kopułą
@qwertty321: po spokojną starość, po radość w życiu, po poczucie spełnienia, po lepszą przyszłość
@KieroKa: takie podejście kończy się na jednym, no może dwójce dzieci, a to złe dla całej społeczności bo następuje powolna degradacja Polaków
@jestem_na_dworzu: Nawet jeśli by wspomniała po kilku spotkaniach i bym jej dobrze nie znał, to wolałbym nie ryzykować, bo dużo jest historii typu: "łojojoj zapomniałam brać tabletki, tak przez miesiąc" lub "to mówisz, że trzymanie prezerwatyw obok igieł nie był najlepszym pomysłem?". Powinna mieć stanowczą niechęć do posiadania dzieci, bo inaczej, albo będzie się męczyć i będzie nieszczęśliwa albo zrobi takiego "psikusa"
@SillySweet: dzieci się nie wysrywa tylko rodzi będąc do tego przystosowanym przez naturę
@Bajczarz: kobieta niechcąca dzieci albo jest jeszcze niedojrzała albo mało kobieca
@KieroKa: zawsze będzie czegoś brakować, a to finansów, a to czasu, a to zabawek itd itd. Nas jest czwórka (duża różnica wiekowa pomiędzy nami) i tworzymy wspaniałą drużynę.
@nikoPL: nie wkładaj mi w posta swoje domysły. Ameby nie planują potomstwa, osoby bardziej ogarnięte się tym zajmują. Jeśli one mają więcej dzieci to naród ma się lepiej.

Nie chodzi o to, że dzieci z patologicznych rodzin są gorsze, bo one mają podobny potencjał, ale nie mają takich samych szans na rozwinięcie tego potencjału.
@jestem_na_dworzu: Nie mam zamiaru nic wkładać. Ameby mają dzieci i z doświadczenia mają ich więcej od tych ogarniętych. Później te kwiatki wystawiają "dobrą" opinię Polsce na obcym terenie.
To lepiej mieć jedno z rozwiniętym potencjałem, czy trójkę dzieci bez rozwiniętego potencjału?