[cumpot]

Kolejny dobry odcinek Black Mirror to San Junipero (e03s03). Robot, który dokłada kolejne osoby do serwerowni i do tego słowa piosenki Heaven Is A Place On Earth świetne połączenie. Historia w ładny sposób pokazuje, że na miłość nigdy nie jest za późno.
#seriale #blackmirror

[Svoher]

@cumpot: A mnie w to zdołowało... straszna wizja. Zostawiła to co prawdziwe i poszła za zabawą w sztucznym świecie

[cumpot]

@Svoher jedna od 40 lat była rośliną, druga miała wyznaczony termin na śmierć przez lekarzy. W tym świeci chyba za bardzo nie wierzyli w niebo. Chociaż w sumie na początku chciała iść do męża i do córki, ale nie miała pewności czy coś tam jest po drugiej stronie.

[Svoher]

@cumpot: No i poszła na łatwizne... nie do męża i córki. Poleciała w tango.

Ale taki już zamysł twórców, mi tam po większości odcinków smutno

P.S. Black Mirror rządzi :)

[cumpot]

@Svoher wybrała coś pewnego od nie pewnego.

Tak, racja. Większość odcinków jest smutna i przygnębiająca.

[rzabulencja]

@cumpot A mnie się ten odcinek zupełnie nie podobał. Tak jak uwielbiam Black Mirror całym sercem i jest to najlepszy serial jaki w życiu widziałam, tak San Junipero mnie potwoooornie znudziło. Moim zdaniem bardzo sztampowo przedstawiona historia miłości, bez żadnego morału i zaskoczenia.

[cumpot]

@rzabulencja no nie był to typowy film romantyczny, który można oglądać z dziewczyną :p jednakże osadzenie tej "miłości" w dalekiej przyszłości i ten twór "nieba" jak dla mnie to robi robotę, ale to pewnie kwestia tego że lubię wszystkie przyszłościowe I technologicznie wspaniałe rzeczy :)