Aktywne Wpisy
jegertilbake +449
Po tym jak sie zrobil hype na frytkownice beztluszczowe do ktorych bylem sceptycznie nastawiony stwierdzilem, ze jednak dokonam zakupu, bo nadarzyla sie dobra okazja kupic Ninja AF400 wiec raczej gorna polka jesli chodzi o tego typu sprzet.
Po 3 tygodniach korzystania jestem juz gotowy ocenic uzytecznosc tego typu urzadzenia i porownac wzgledem zwyklego piekarnika:
Na plus dla airfryera:
+ Ten model nie wymaga nagrzewania, moge wlozyc zarcie i bardzo szybko nabiera temp
Po 3 tygodniach korzystania jestem juz gotowy ocenic uzytecznosc tego typu urzadzenia i porownac wzgledem zwyklego piekarnika:
Na plus dla airfryera:
+ Ten model nie wymaga nagrzewania, moge wlozyc zarcie i bardzo szybko nabiera temp
lepaq +562
I wiecie co? Zastanawiam się, do czego to wszystko prowadzi, to co reprezentujemy na tym portalu.
Czy potrafimy zbudować coś pozytywnego?
Skoro wiele komentarzy do wpisów i tak kończy się podsumowaniem w postacie gifu albo obrazka z Cage'm i słynnym "You don't say"... Oczywiście jest też wiele fajnych rzeczy, błyskotliwych żartów, komentarzy czy podzielenia się kawałkiem swego życia i tym, co nam się udało.
Tylko czasem w tej fali wpisów przeważają wpisy, które raczej mnie żenują niż budują (a czarnalista i tak eliminuje sporo syfu).
Rozwiązanie - nie wiem. Pewnie mówię o kwesti, nad którą już nie raz dyskutowano.
A może po prostu stworzyć tag typu #punktdlamnie , w którym będziemy mogli pisać o naszych małych "krokach", "osiągnięciach", z których jesteśmy dumni? Choć oczywiście pojawia się pytanie - czy ktoś tego nie schrzani, nie zacznie wrzucać byle czego?
Pewnie im głębiej w tym przemyśleniu, tym więcej sytuacji do rozpatrzenia. Ale jest nadzieja - może ten wpis wsiąknie w przepastny strumień wpisów, i nikt go nie zauważy :)
BTW. #punktdlamnie - odważyłem się nacisnąć "Wyślij" i wyrazić swoje przemyślenia ;)
#przemyslenia