Wpis z mikrobloga

nie rozumiesz co czytasz? Chłop wychowywał się w ciągłym zagrożeniu, stąd jego nienawiść do agresora, a nie z nacjonalizmu. Gdybyś przez przypadek wpadł do mojej piwnicy też byś mnie znienawidził.


@heliodorgi: O jakim wychowywaniu się w ciągłym zagrożeniu mówisz? Twierdzisz, że młodość spędził w okupowanej przez niemcy polsce, czy może, że cierpi na schizofrenię paranoidalną?
@Clefairy: to coś jak z kibicami. Ktos mieszka 30 kilometrow dalej i dla takiego kibica jest smieciem. Czlowiek moze nawet nie interesowac sie pilka nożna.

Ba, Niemcy to jeszcze cos Polsce w przeszlosci zrobily a taki klub z innego miasta? Nic. I nie wazne ze gdyby rodzice jego pojechali za praca to by byl za innym klubem i nienawidzilby obecnego. Slepa nienawisc to cos co napedza ludzi slabych, glupich i niedouczonych.
@PtactwaWiele ale kluby to tylko pretekst. Załóżmy że piłka nożna nie istnieje i nie ma kiboli. Czy nienawiść znika? A gdzie tam.

Wojny i wojenki są nawet między dwoma placami zabaw na osiedlu. W szkołach metale z dresami (wcześniej skiny z punkami) itp.

Teraz i tak jest już o niebo lepiej niż jeszcze 20 lat temu. Wydaje się nam że jest gorzej bo dociera do nas masa informacji, każdy chodzi przywiązany do
@Clefairy:

bo urodzili sie kilkaset kilometrow dalej na zachód


Myślałem, że nacji nie lubi się za kulturę, zwyczaje, wychowanie, mentalność, ducha, ale nie. Właśnie jakaś ameba umysłowa, wywalając ze skupieniem język na zewnątrz przekreśliła to wszystko starannie w swoim notatniczku #!$%@? i omijając kreską jedynie kwestie tyczące geograficznego miejsca zamieszkania, obwieściła światu swoją mądrość (czy raczej mondrość, czy raczej totalne, umysłowe ubóstwo).