Wpis z mikrobloga

Ja bym ich wysłał na przetrwanie do Radomia. Kasę zdobywaliby handlując tym co udało im się zabrać w plecak. Mniej obrotni myliby szyby na skrzyżowaniach albo żebrali. Spanie na dworcu albo jak ktoś się dobrze zakręci to u tubylców.
Już widzę te sojusze, intrygi i podchody:)
#wyspaprzetrwania
  • 2
  • Odpowiedz