Wpis z mikrobloga

Klawiatura już się grzała, byłem przygotowany na pisanie o Wdowczyku, ale zdążył polecieć jeszcze Rumak, więc dziś wpis podwójny. Tak naprawdę, nie bardzo będzie co podsumowywać, bo obaj pracowali bardzo krótko.

Kolejno: pozycja, imię i nazwisko, nazwa klubu, data rozpoczęcia pracy w klubie, liczba dni przepracowanych w klubie, liczba meczów, liczba punktów i średnia punktów na mecz.

**1. Piotr Stokowiec - Zagłębie Lubin - 12.05.2014 - 1226 dni - 87 meczów (121)* - 129 punktów (206)* - 1,48 (1,70)*.**
2. Radosław Mroczkowski - Sandecja Nowy Sącz - 11.01.2016 - 617 dni - 9 meczów (58)* - 14 punktów (101)* - 1,56 (1,74)*
3. Piotr Nowak - Lechia Gdańsk - 13.01.2016 - 615 dni - 62 mecze - 106 punktów - 1,71
4. Marcin Brosz - Górnik Zabrze - 03.06.2016 - 473 dni - 9 meczów (43)* - 16 punktów (74)* - 1,78 (1,72)*
5. Nenad Bjelica - Lech Poznań - 30.08.2016 - 385 dni - 39 meczów - 79 punktów - 2,03
6. Jan Urban - Śląsk Wrocław - 05.01.2017 - 257 dni - 26 meczów - 37 punków - 1,42
6. Kiko Ramirez - Wisła Kraków - 05.01.2017 - 257 dni - 26 meczów - 39 punktów - 1,50
8. Leszek Ojrzyński - Arka Gdynia - 10.04.2017 - 162 dni - 18 meczów - 20 punktów - 1,11
9. Ireneusz Mamrot - Jagiellonia Białystok - 15.06.2017 - 96 dni - 9 meczów - 15 punktów - 1,67
10. Gino Lettieri - Korona Kielce - 18.06.2017 - 93 dni - 9 meczów - 11 punktów - 1,22
11. Maciej Skorża - Pogoń Szczecin - 19.06.2017 - 92 dni - 9 meczów - 8 punktów - 0,89
12. Michał Probierz - Cracovia - 21.06.2017 - 90 dni - 9 meczów - 6 punktów - 0,67
13. Jerzy Brzęczek - Wisła Płock - 11.07.2017 - 70 dni - 9 meczów - 11 punktów - 1,22
14. Romeo Jozak - Legia Warszawa - 13.09.2017 - 6 dni - 1 mecz - 3 punkty - 3,00
15. Waldemar Fornalik - Piast Gliwice - 19.09.2017
16. wakat - Bruk-Bet Termalica Nieciecza

* - trenerzy Stokowiec, Mroczkowski i Brosz pracowali w swoim klubie także w I lidze. Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek w I lidze i Ekstraklasie.

Tak naprawdę, oficjalne informacje są tylko odnośnie zwolnień obu trenerów, ale Fornalik w Piaście jest praktycznie przesądzony, a skoro pisze o tym 90minut.pl (co ciekawe, bez podania źródła), to tak widocznie musi być.

Dariusz Wdowczyk - Piast Gliwice - 03.03.2017 - 200 dni - 23 mecze - 32 punkty - 1,39

Sytuacja wypisz wymaluj z Wisły Kraków. Przynajmniej pod tym względem, że Wdowczyk przejął Piasta wiosną, zrobił to co miał zrobić, ale początek nowego sezonu miał już bardzo nieudany. Jednak równie dobrze można napisać "nieszczęśliwy", bo tak było choćby w meczach z Cracovią i Śląskiem, kiedy Vassiljev nie wykorzystał rzutów karnych. Również z Legią niewiele zabrakło, aby Papadopulos strzelił na 1:1. Niedawno z Wisłą Kraków też można było spokojnie wyciągnąć remis. Po drugiej jednak stronie są mecze, w których Piastowi szczęście dopisywało, a były to zwycięstwa z Koroną i Jagiellonią.

Gdy Wdowczyk przychodził do Piasta, ten był na 15. miejscu w tabeli, mając tyle samo punktów co 14. Ruch. Strata do 8. miejsca wynosiła 7 punktów i w 7 meczów sezonu zasadniczego nie udało się jej odrobić. Po 30 kolejkach Piast był znowu 15., z identycznym dorobkiem punktowym jak Ruch i Górnik Łęczna. Sezon zakończył na 10. miejscu, a w grupie spadkowej przegrał tylko z Zagłębiem, które tę grupę wygrało. W "Pucharze Maja" zdobył 16 punktów, najwięcej ze wszystkich drużyn.

W nowym sezonie Piast przeszedł Stal Mielec w 1/16 finału Pucharu Polski, w 1/8 gra z Chrobrym Głogów za tydzień. W lidze jest 14. z dorobkiem 8 punktów.

Na tej podstawie można chyba wnioskować, że Wdowczyk jest dobrym trenerem-strażakiem, ale na dłużej nie bardzo da się z nim współpracować. Gra Piasta nie była aż tak tragiczna, żeby nie poczekać jeszcze, aż karta się odwróci. Jego wypowiedzi jednak wyraźnie wskazywały na to, że jego czas raczej już minął. Dla mnie cała sytuacja jest trochę absurdalna, ale odnoszę wrażenie, że sam Wdowczyk nie był już zainteresowany dalszą współpracą i szybko się zniechęcił.

W Piaście Wdowczyk nie powiększył specjalnie swojego ekstraklasowego dorobku, choć na ławce Wisły Płock i Widzewa ma jeszcze mniej meczów. Jego bilans to obecnie 239 meczów, z czego niemal 10% - 23 - to te w Piaście. Zastępuje go Waldemar Fornalik, który w Ekstraklasie prowadził tylko kluby z Górnego Śląska - Górnika Zabrze, Odrę Wodzisław Śl. i Ruch (w Widzewie i Polonii Warszawa pracował ligę niżej). Meczów w lidze ma 301, a z aktualnie pracujących trenerów w Ekstraklasie lepszy od niego jest tylko Michał Probierz (322). W czołówce jest jeszcze Maciej Skorża (247).

Mariusz Rumak - Bruk-Bet Termalica Nieciecza - 19.06.2017 - 92 dni - 9 meczów - 5 punktów - 0,56

To jeszcze krótsza historia. Trzy miesiące minęły i finito. Ale czy kogoś to dziwi, skoro w Niecieczy był zwolniony trener, który utrzymywał się z nią w pierwszej ósemce, a teraz zespół jest na ostatnim miejscu w tabeli? Oczywiście 9 meczów to bardzo niewielki materiał do oceny, ale akurat po tym klubie można się było spodziewać, że długo to nie potrwa. Dla porządku dodajmy, że Bruk-Bet w 1/16 finału PP wyeliminował Siarkę Tarnobrzeg, a w przyszłą środę gra w 1/8 z Chojniczanką.

To najkrótsza kadencja trenera w Ekstraklasie od września zeszłego roku i zwolnienia Besnika Hasiego - ale tylko wówczas, gdy liczymy tylko rozegrane mecze, bo w obu przypadkach było ich 9. Albańczyk przejął Legię na początku czerwca, więc w liczbie dni wygrywa z Rumakiem 107:92. Trenerem, który najkrócej prowadził ostatnio zespół w lidze, a docelowo miał być zatrudniony na dłużej, był Jiri Necek w Piaście (48 dni).

Oczywiście jest to też najkrótszy czas pracy Rumaka w którymkolwiek klubie (a w seniorach były ich już cztery: przed Niecieczą były to Lech, Zawisza i Śląsk), a w historii Bruk-Betu też nie było trenera, który prowadziłby go krócej. Nawet tymczasowy Węglewski wiosną tego roku zaliczył więcej meczów.

Odkąd Bruk-Bet wszedł do Ekstraklasy, miał już czterech trenerów i będzie miał piątego. Od tego czasu minęły dwa lata i trzy miesiące. Oto zestawienie klubów pod tym względem, biorąc pod uwagę kluby, które przez cały ten czas grały w Ekstraklasie (bez tymczasowych, którzy zostali podani, ale nie wliczeni):

6 - Wisła Kraków (Moskal, Broniszewski x2, Pawłowski, Wdowczyk, Kmiecik/Sobolewski, Ramirez)
5 - Bruk-Bet Termalica (Mandrysz, Michniewicz, Węglewski, Rumak, ?), Legia (Berg, Czerczesow, Hasi, Vuković, Magiera, Jozak)
4 - Korona (Brosz, Wilman, Grzesik, Bartoszek, Lettieri), Piast (Latal x2, Necek, Wdowczyk, Fornalik), Śląsk (Pawłowski, Kowalski, Szukiełowicz, Rumak, Urban)
3 - Lech (Skorża, Urban, Bjelica), Lechia (Brzęczek, von Heesen, Banaczek, Nowak), Pogoń (Michniewicz, Moskal, Skorża)
2 - Cracovia (Zieliński, Probierz), Jagiellonia (Probierz, Mamrot)
1 - Zagłębie (Stokowiec)

Generalnie te zmiany nie bardzo wpływają na statystyki całej ligi. Wdowczyk był wprawdzie na 8. miejscu, a Rumak na 12., ale jeden z nich pracował pół roku, a drugi trzy miesiące. Nawet jak na Polskę nie jest to dużo. Średnia zazwyczaj oscyluje wokół 10-12 miesięcy, ale wiele im brakowało do osiągnięcia takiego okresu. W efekcie 8. miejsce zajmuje już Leszek Ojrzyński, który w Arce pracuje 5 miesięcy i jeden tydzień. Następny jest już... Ireneusz Mamrot, który Jagiellonię prowadzi od początku tego sezonu i jego pozycja tak naprawdę jest umowna, bo startował z podobnego poziomu co Lettieri i Skorża.

Trudno o ciekawsze statystyki przy takich wynikach. Niedługo Marcin Brosz będzie miał 500. dzień pracy w Górniku, a także 50. mecz w tym klubie licząc Ekstraklasę i I ligę. Na to drugie ma też szansę Nenad Bjelica, w praktyce potrzebuje w tym celu dotrwania do końca rundy. Z kolei Piotr Stokowiec na inaugurację wiosny w 2018 roku będzie miał szansę na 100. mecz w Zagłębiu w Ekstraklasie.

W styczniu mogą być aż cztery rocznice, ale do tego zostało 3,5 miesiąca. Mamy już trzy zmiany w tym sezonie, ale ciężko zakładać, że przez 12 kolejek nie będzie już ani jednej. Było stosunkowo spokojnie, ale pierwsze zwolnienie zaczęło lawinę, co chyba nikogo nie powinno dziwić, jeśli obserwuje Ekstraklasę choćby od kilku lat.

Co ciekawe, za okres pracy Wdowczyka w Gliwicach, Piast znalazłby się w pierwszej ósemce. Dobre wyniki miał jednak głównie w grupie spadkowej. Zdobyte wówczas punkty to 50% jego dorobku w Piaście (podczas gdy w liczbie meczów jest to tylko 30%). Mariusz Rumak pracował od początku sezonu, więc jego tabela znajduje się tutaj.

#ekstraklasa #pilkanozna #trenerzywekstraklasie
Pobierz Kimbaloula - Klawiatura już się grzała, byłem przygotowany na pisanie o Wdowczyku, al...
źródło: comment_eTYRiU0DA3eWxFMkCHXox0TTKlDmhVVV.jpg
  • 3