Wpis z mikrobloga

Byłem chwilę temu w sklepie z biedronką w logo i taka sytuacja:
Stoję w kolejce, za mną rozmawia jakaś starszyzna, konwersują po cichu, słychać tylko jakieś szepty. No to niech sobie rozmawiają. Nagle jedna babcia wypaliła, jak z armaty:

A CO PAN MYŚLI? ŻE ONE NIE CHCĄ MIEĆ WOLNEGO W NIEDZIELĘ?! PRZECIEŻ TO JEST DZIEŃ ŚWIĘTY!

i kontynuacja

NIE MA TAK, ŻEBY CAŁY TYDZIEŃ PRACOWAĆ. DUDA DOBRZE ROBI. BARDZO DOBRZE!

Dziadek, który z nią rozmawiał nagle zaczął wielkością przypominać 3-letnie dziecko i nic się już nie odezwał. Babcia z kolei miała kolor świeżakowej śliwki, a na sobie wzrok wszystkich w otoczeniu.
Chciałem zapytać tę kobietę, jaki dzisiaj dzień tygodnia i co ona robi w sklepie w niedzielę. No i dlaczego kierowcy ( #pdk ), pracownicy gastronomii i cała masa ludzi ma pracować w niedzielę, a tylko trzon handlowy ma być zwolniony. Ale... stwierdziłem, że to bez sensu, więc czekałem dalej na swoją kolej


#4konserwy #handel #zalesie #truestory #staragrazynawakcji
  • 2
Dziadek, [...] zaczął wielkością przypominać 3-letnie dziecko

Chciałem zapytać tę kobietę [...] Ale... stwierdziłem, że to bez sensu,


@Majku_: czyli dziadek nadal wyglądał na dużo starszego od ciebie...