[orkako]

#pomocy #technologia #hacking #hacklife #telefony #play
Pomocy. Kupiłem doładowanie do telefonu takie drukowane z terminalu za 50 zł. Wrzuciłem do plecaka, a potem kupiłem pączki w papierowej torbie i tez wylądowały w plecaku. Po wyjęciu zakupów okazało się, ze tłuszcz z pączków przesiąkł przez torebkę, zalał kod doładowujący i go rozpuścił. Czy istnieje jakiś sposób na odzyskanie kodu, albo wymianę na nowy?

[strikingsurface]

@orkako: mistrz!

[darek-jg]

@orkako: nie,spróbuj odczytać

[gascoigne]

@orkako wróć do tego punktu w którym kupiłeś. Powinno się dać wydrukować kopię o ile ładnie poprosisz. ;)

[orkako]

wróć do tego punktu w którym kupiłeś. Powinno się dać wydrukować kopię o ile ładnie poprosisz. ;)

@gascoigne: Naprawdę? Póki co usiłuję odczytać to pod światłem ultrafioletowym. Coś tam widać, albo tylko mi się tak wydaje. Może za słabe światło mam. W każdym razie szanse są marne na odczytanie. Zachowały się tylko cztery pierwsze cyfry (╥﹏╥)

[gascoigne]

@orkako tylko sie pospiesz bo po "zamknieciu dnia" na kasie fiskalnej czy terminalu może być już problem.
No i to pod warunkiem że tam jest ktoś ogarniety, kto umie obsługiwać te drukarki a nie jakaś babiczka na zleceniu, bo takie beda sie bały "grzebać".

[orkako]

@gascoigne: A to #!$%@?...kupiłem go wczoraj....(－‸ლ)

[gascoigne]

@orkako nadal warto spróbować.

Nie jestem technikiem czy serwisantem takich drukarek (kas, terminali), nie znam wszystkich modeli na rynku ;) może to prostsze niż mi się nawet wydaje.
Chyba główny problem w trafieniu na kogoś ogarniętego, chyba że to punkt prowadzony przez właściciela osobiście.

[orkako]

@gascoigne: W sklepie powiedzieli, ze zajmują się wyłącznie sprzedażą i nie mają wglądu do wydrukowanych kodów. Polecili mi udać sie do punktu sieci i tam powinni mi wymienić na nowy.
Niestety w punkcie sieci zawsze pracują niedorozwinięci ludzie (tak naprawdę to mają tam rotacje pracowników i każdy to totalny amator nie potrafiący odpowiedzieć na żadne pytanie, którego odpowiedź to informacja nie mieszcząca sie na jednej z ich ulotek jakich pełno maja

[ekanwro]

@orkako: wyprasuj.

[orkako]

@ekanwro: Myślałem o tym, ale raczej nie podziała, bo żelazko działa wyłącznie na kwaśny odczyn oraz białko.
Zresztą nie mam teraz żelazka, aby to sprawdzić na innym doładowaniu.

[ekanwro]

@orkako: każdy papier termiczny pod wpływem ciepła powinien się odbarwić na czarno. To co było już grzane wcześniej, będzie wyraźnie jaśniejsze, od tego co grzejesz po praz pierwszy. Możesz próbować na innej części tego problematycznego doładowania.
Można też zapalniczką, ale tutaj większe ryzyko popełnienia nieodwracalnego błedu...

[TheFallen]

@orkako wystarczy założyć darmowe konto w jakimś banku i sobie samemu doładowywać. Uniknie się takich problemów.

[orkako]

@ekanwro: @gascoigne: OK, żelazko trochę pomogło odczytałem kilka kolejnych cyfr. Niestety 3/4 są nie do odczytania. Tam gdzie wszedł olej najgłębiej nadal nic nie widać :\

[orkako]

Okazało się, że mogę odzyskać kod doładowujący jeśli mam paragon zakupu. Nie mam.
Może być kopia paragonu która jest tworzona w kasie. Niestety w tej kasie kopia jest cyfrowa i pracownicy nie maja do niej dostępu. Albo zachował się kod kreskowy na doładowaniu. Nie zachował się.
Ewentualnie kod cyfrowy pod nim.
On również się nie zachował.
Zachowała się jednak data i godzina zakupu. Wróciłem się do sklepu, tam zadzwonili do gościa który

[gascoigne]

@orkako no i spoko. Troche gadania ale przynajmniej to nie 5 dyszek w plecy. ;)