Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do kobiet, ale niebiescy też mogą się wypowiedzieć.

Nie, to nie będzie kolejny wpis o tym jaki jestem nie szczęśliwy i dlaczego kobiety mnie nie chcą.
Mam prace, dobrze się ubieram, umiem gotować, umiem wszystko co potrzebne do samodzielnego życia, ponieważ mieszkam sam. Mam dużo znajomych, mam pasje i zainteresowania, wydaje się ze jestem całkiem normalny, jednak tak do końca nie jest.
Mam 26 lat, nigdy się nie całowałem, nigdy nie uprawiałem seksu, ani nie byłem nigdy w PRAWDZIWYM związku. (nie liczę tutaj różnych randek, ani znajomości które zapowiadały się na związek, a ostatecznie jednak się nie udawało)

Mój problem polega na tym, że mimo że jeszcze nie uprawiałem z nikim seksu i trwa to już tyle lat, to nie mam ochoty iść do łóżka z kobietami których nie znam, albo które dopiero co poznaje i od razu cała znajomość/związek chciały by zacząć od seksu. Chciałbym najpierw związać się z kobietą, zaufać jej, poznać jaka jest, dopiero wtedy był bym w stanie zgodzić się na seks z inną kobietą.
Bylem zmuszony odmówić kilka razy kobietom, które wprost mówiły, że chcą się ze mną przespać i nie wiem czy jestem skończonym idiotą czy jednak postąpiłem słusznie.

Czytając wykop, lub porównując się do znajomych, czuje się mniej męski, ponieważ inni faceci nie patrzą jaka jest kobieta jeśli jakaś chce seksu, dają jej seks.
Umawiają się na jednorazowe przygody, wchodzą w układy typu fwb, ja bym czegoś takiego nie potrafił.

Czy jeśli kiedyś uda mi się związać z kobietą, to czy może odrzucić ja mój pogląd na kwestie seksu? Nie mówię, że chciałbym czekać do ślubu, ale chociaż jakiś czas chciałbym poczekać, aż się lepiej poznamy i zaczniemy dogadywać i widać będzie że nam się układa. Bo mam kilku znajomych/znajome, które miały związki po 2-3 miesiące i się bardzo szybko rozpadały, a które zaczęły się własnie od seksu. Ja najpierw chciałbym poznać kobietę i poczuć ze chce z nią być dłużej i dopiero wtedy wprowadzić seks do życia.

Po prostu nie chce sypiać z kobietami jednorazowo, lub od razu od początku znajomości nie wiedząc nawet czy coś z tego będzie czy nie, czy moje myślenie jest dobre, czy jestem skończonym frajerem i powinienem korzystać kiedy tylko nadarzy się taka sytuacja?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #tfwnogf #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: Trzymaj się swoich przekonań. Nie ma nic gorszego od naśladowania innych mimo zupełnie innych wartości. Na pewno trafisz na kobietę która to doceni. Seks dla samego seksu może zostawić tylko smak popiołu w ustach bo przecież chodzi Ci o coś więcej. Frajerem stalbys się gdybys porzucil swoje wartości byle dopasować je do jakichs schematów. Ludzi podobnych do Ciebie wcale nie ma tak mało :).
@AnonimoweMirkoWyznania: Niepotrzebnie tutaj w ogóle piszesz. Na tym tagu autentyczną potrzebę zmiany ma na oko może 30%. Cała reszta to ciągła karuzela nakręcania się nawzajem, kto jest większym przegrywem. Tutaj dowiesz się od większości, że jesteś śmieciem, bo nie uprawiałeś seksu, różowe tobą gardzą, a piszą inaczej bo mają potrzebę poszukiwania beta samca. Czego chcesz się mądrego dowiedzieć od ludzi, którzy wizytę u roksy uważają z wielki wygryw, ale do #!$%@?
@AnonimoweMirkoWyznania: Imho nic dziwnego, miałem b. podobne podejście aż znalazłem właściwą, ale jednak 6 lat młodszy byłem niż Ty :) Po drodze też kilka razy odmówiłem. Generalnie to Twoje przekonania/ wartości i nic nikomu do tego.
GigantycznySzejk: Rozumiem Cię doskonale. Ja swój pierwszy raz (mam tu na myśli penetrację, a nie że dziewczyna robi mi laskę) miałem w wieku 33 lat, akurat z kobietą, którą kochałem. Tak wyszło, mniejsza o przyczyny. Seks z nią był wspaniały, świetnie się rozumieliśmy, ona ceniła bardziej moją intuicję niż doświadczenie.

I teraz do rzeczy. Tamten związek się skończył, potem była inna kobieta. Kiedy poszliśmy do łóżka (7 randka), ja byłem już
ŚwieckiObywatel: Odpowiadając na Twoje pytanie - mnie się wydaje, że jeśli najpierw nawiążesz z normalną dziewczyną głębszą relację, to ona zrozumie Twoje zasady i nie będzie miała problemu z tym, że jest dla Ciebie pierwsza. Na pewno tak łatwiej niż z jakąś randomową laską, bo w przypadku fuck-upu będzie wyrozumiała (a przynajmniej powinna być) i będzie Cię wspierać.

Zaakceptował: Asterling}

MagicznyDaniel: > Mój problem polega na tym, że mimo że jeszcze nie uprawiałem z nikim seksu i trwa to już tyle lat, to nie mam ochoty iść do łóżka z kobietami których nie znam, albo które dopiero co poznaje i od razu cała znajomość/związek chciały by zacząć od seksu. Chciałbym najpierw związać się z kobietą, zaufać jej, poznać jaka jest, dopiero wtedy był bym w stanie zgodzić się na seks z