Wpis z mikrobloga

Wiecie dlaczego rezydenci nie zyskają poparcia społecznego? Ano z kilku powodów - przykłady podaje wcielając się w rolę statystycznego Polaka:

1. Dostępność lekarzy specjalistów: nasza chora służba zdrowia w swej patologii każe pacjentom czekać kilka lat na wizytę. Oburzenie jest słuszne, bo służba zdrowia jest dla pacjentów, a nie dla lekarzy ( z drugiej strony specjalistów jest mało, ale jakoś nie widać pomysłów na zwiększenie liczby miejsc na specjalizacjach). Płacimy podatki, więc wymagamy.

2. Mówienie o większych zarobkach gdzie etat rezydenta to 2,5 K na rękę. Wcielmy się w rolę nauczyciela, kontraktowy zarobi 1,8K na rękę. Jeżeli chce mieć 2,5K to musi mieć co najmniej pół etatu (a i liczba godzin jest ograniczona). Niestety w PL pensja powyżej 4K to osiągnięcie. I Ci wszyscy ludzie wiedzą, ze specjalista się potem 'odkuje'.

W świadomości społecznej istnieje przekonanie, że dlaczego mamy płacić lekarzom więcej za wykonywaną pracę, skoro jakość usług nie poprawia się, a systematycznie spada. I o tym, że w służbie zdrowia jest źle konfrontujemy z obrazem lekarza z nowym samochodem. Ludzie działają na stereotypach, pamiętajcie o tym. Najpierw uzdrówmy system, a potem przyjdzie czas na podwyżki.

#niepopularnaopinia #protestmedykow #protestlekarzy #przemyslenia
  • 4