Wpis z mikrobloga

@Narkan: a znasz jakis przypadek kogos kto poszedl do takiej i mu to faktycznie pomoglo w zdobyciu pracy? bylem nawet kiedys miesiac w takiej na technik rachunkowosci i i nic z tego nie ogarnialem bo kazdy zakladal ze juz umiesz wszystko i byly same praktyczne rzeczy i 0 teorii i rzucilem to :(
@m____s: w maku nigdy nie robiłem, ale podczas moich dorywczych prac na studiach zauważyłem że w takich firmach jest duża rotacja i można od samych współpracowników dowiedzieć się gdzie warto pójść za lepszą kasę/lepsze warunki.

A jak się wybić? Ciężko dawać takie rady, na to składa się wiele czynników: umiejętności, wiedza, znajomości, pomoc rodziny, szczęście, wykształcenie, itd (kolejność "tak to widzę"). Ale najważniejsze to próbować, wyciągać wnioski, zwiększać swoje umiejętności/kompetencje i
@m____s: takiej w której możesz zacząć z zerowym doświadczeniem i, pozostając w branży, zdobywać fach. wymagania: chęci do pracy fizycznej, brak dwóch lewych rąk - czyli znana i lubiana budowlanka ( ) generalnie nie ma co liczyć na znalezienie "porządnej" firmy bo takich w polsce jest mało - nie szukałbym specjalnie jakiejś na długą perspektywę tylko coś na zasadzie zatrudniasz się jako jakiś pomocnik, uczysz się
jak jeszcze nie zacząłeś w tym maku czy innym fishu to spróbuj. najwyżej dasz sobie spokój. to naprawdę nie jest trudne do ogarnięcia - spotkałem wielu takich leworękich i najczęściej to nie jest jakiś defekt uwarunkowany genetycznie tylko biadolenie. zmień nastawienie z "a może nie będę umiał, może zepsuję, nie ja nie chcę" na "#!$%@?ć to, spróbuję, nie uda się raz to uda się nastepny". na początku nikt Ci nie będzie kazał