Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki potrzebuję rady, pomocy.
Mianowicie - pragnę sobie zakupić automatyczny ekspres ciśnieniowy do kawy.
Nie mam zamiaru przeglądać tych pseudo forumowców, gdzie proponują automaty JURY za 30k, bo przecież tańszy ekspres robi wode z gnojem.

Czy macie jakieś sugestie, doświadczenia?
Uprzednio użytkowałem Siemensa TE 503209RW. (stary, ale nie było źle)

Szukam teraz czegoś nieco bardziej zaawansowanego, ale do użytku tylko i wyłącznie domowego.
Kwestia ceny - w zależności, co oferuje dana kawiarka. (do 3 - 4k PLN max - choć może być poniżej)

Po zakupie zapraszam na Ślunsk na dobro kawa. ( ͡º ͜ʖ͡º)

#kawatime #kawa #dobrokawa #pytaniedoeksperta
  • 6
@Halba: Mam ten sam ekspres (akurat Siemensa TE 503209RW, ale to są bliźniaki sygnowane tylko innymi markami). Mam go od 2 lat i bardzo polecam. Gdybym miał teraz znowu kupować to pewnie zrobiłbym to samo. Z plusów: łatwa obsługa, smaczna kawa, dobrze pieni mleko, ładny wygląd. Z minusów: kawa mogłaby być troszkę cieplejsza pomimo ustawienia na najwyższą temperaturę, mogłaby być możliwość zapamiętania ustawienia własnych proporcji kawy do mleka (można to obejść
@Halba:
Mordeczko, szkoda kasy. Jak już się uparłeś na automat, to nie ma większego znaczenia czy wydasz 10k na Jure, 4k na Saeco, czy 1k na jakiegos Siemensa. Jak dla mnie sa to pieniadze wyrzucone w bloto. Jak masz 2-3k to kupuj kolbe i mlynek (Ascaso, Lelit, Rancilio). W tydzień to ogarniesz. No a jak już się uparłeś na automat (smak kawy z każdego będzie posiadał różne odcienie #!$%@?), to przycebul
@mojoakajojo Wiedz przyjacielu, że myślałem o kolbie i młynku, ale los sprawił, że ilość posiadanego przeze mnie czasu jest znikoma. Czasami home office, czasami w delegacji - a i tak morda spaczona kawą z automatu. Nie uważam się za mega kawosza - choć idealnego espresso jeszcze w automatach nie znalazłem.

Dzięki za informacje :)
@Halba: No to masz taką samą sytuację jak ja :) Ta cała kolba nie wymaga więcej czasu niż automat. Serio. Kawoszem nie jestem, ale szoty z automatów smakują jak siki. Pamiętam swoją minę jak kiedyś zabrałem trochę ziarna, którego używamy w pracy (Lavazza Crema E Aroma, jakies 40 zyli, nic specjalnego) i trochę się nim pobawiłem. Opad szczęki to delikatnie powiedziane. Firmowe Saeco nie wydobywa z takiej "marketowej" kawy nawet 30%