Wpis z mikrobloga

Trafił ruski żołnierz do polskiego szpitala polowego. A że był poparzony napalmem, obandażowali go od stóp do głowy. 
Leży taki zabandażowany na łóżku, przychodzi pielęgniarka, a on do niej: 
- Siestra, pamiszaj jajca. 
Pielęgniarka oburzona, spojrzała tylko na niego i poszła. 
Przechodzi drugi raz a ten znowu z prośbą: 
- Siestra, pamiszaj jajca. 
Siostra tylko go obrzuciła spojrzeniem i poszła. 
Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy. Pielęgniarka zdenerwowana opowiedziała wszystko lekarzowi. 
- Wiesz co, biedny chłop, nie wiadomo, czy dożyje jutra... Co ci zależy? Weź mu ulżyj. 
Przechodzi po raz kolejny koło jego łóżka i po raz kolejny Rusek do niej z błaganiem w głosie:
- Siestra, pomiszaj jajca. 
Podeszła do niego rozsunęła bandaże, miesza, miesza, a Rusek się śmieje i mówi: 
- Wot siestra figlarka. Ja chciał kogli mogli a siestra ło.
#medyksuchar