Wpis z mikrobloga

@Atreyu: @HetmanPolnyKoronny: @Aerodeckvv: Komentarz właściciela Tesli S P85:

Last Sunday I was sitting in the car with airco, music and surfing the web on the screen? After about 40 minutes I lost 1 kilometre of range.

Czyli niech nawet te 2 kilometry zasięgu mniej przez godzinę stania w korku to chyba nie jest jakiś duży spadek :) Przez tą jedną godzinę podobnej wielkości auto z silnikiem spalinowym spaliłoby prawdopodobnie
@sensi: no na pewno elektryk lepiej nadaje się do stania w korku, ale pisanie, że nie zużywa nic to błąd.
PS 2 litry to raczej sporo, to już byłaby duża benzyna, albo stary silnik jeżeli mówimy o spalaniu na ciepłym, choć fakt, że Tesle lepiej porównywać do czegoś mocniejszego niż 150KM. Nowoczesne diesle to grubo poniżej 1l palą i nie mówimy tu o popularnych 4 cylindrach, tylko czymś większym.
@HetmanPolnyKoronny: no na pewno nie można porównywać limuzyny takiej jak Model S z jakimś małym silniczkiem 1.0. Ale nawet w dieslu to jest raczej od 0.5 do 1 litra na godzinę stania z włączonym silnikiem. Ciekaw jestem jak to jest przy systemie start/stop, jak długo może stać taki spalinowiec bez włączenia silnika ponownie.

Ja osobiście mam Aurisa hybrydowego, jego bateria starcza zwykle na jakieś 2km jazdy na samym prądzie, jak stoję
Ale nawet w dieslu to jest raczej od 0.5 do 1 litra na godzinę stania z włączonym silnikiem.


@sensi: kilkunastoletnie 1.9TDI na pompowtryskach pali jakieś 0,5l przy klimatyzacji i typowych odbiornikach prądu, R6 BMW z podobnego okresu też spokojnie się mieściło w 1l i to raczej bliżej 0,5l niż 1l, choć dzisiejsze silniki paradoksalnie mogą palić więcej w celu dogrzewania coraz bardziej zaawansowanych układów oczyszczania spalin. Sam bym się chętnie dowiedział.
@tomen150: trasa w-z na wysokości kamiennej bliżej strony os. Leśnego. Czyli trasa to zapewne okolice Czyżkówka/Osowej góry i Focus Parku. Widziałem ten samochód na żywo i robi wrażenie. Wydaje się takie masywne i ładne :D
@HetmanPolnyKoronny: no to na pewno zależy od silnika (odnośnie gaszenia i odpalania po przejechaniu krótkiego odcinka). Na pewno najbardziej dostają po tyłku turbiny i rozrusznik (jeśli takowy jest przy systemie start/stop).
Natomiast w hybrydowych Toyotach gaszenie i odpalanie silnika po paru metrach to rzecz na porządku dziennym i nic się nie psuje (u mnie zwykle na jakieś 30 minut jazdy po Wawie silnik gaśnie i jest odpalany pewnie z kilkadziesiąt razy),