[arcctgx]

Przeglądając mirko rzucił mi się dzisiaj w oczy wpis pewnego mirka odnośnie rocznicy ślubu wraz ze zdjęciem obrączki. To już kolejny tego typu wpis w ciągu ostatnich kilku dni. W obu przypadkach na obrączkach wygrawerowane było imię współmałżonka i data ślubu... i to jest właśnie to, czego nie potrafię zrozumieć. Czemu ludzie sobie to grawerują? Ja wyszłam z założenia, że niebieski imię moje zna i znać będzie, a i datę niech się wysili i zapamięta, a nie ma ściągę na palcu :P

My na swoich mamy wygrawerowane „Mogło być gorzej...”. I gdy się czasem wkurzę albo coś to przypominam sobie, że przecież faktycznie nie jest źle, a mogło być i gorzej i od razu trochę złość mija ;-)
Moim zdaniem obrączki powinny właśnie zawierać jakieś takie hasła, które coś znaczą, a nie suche „Grażyna 01.01.2001” :-)

Niebieski ma zakaz zmieniania na „Czy mogło być gorzej?”, co mogłoby mu przyjść do głowy podczas ewentualnej kłótni. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#malzenstwo #zwiazki i trochę #heheszki

[PMV_Norway]

@arcctgx ja mam datę, ale raczej nie po to bym sobie przypominał o tym. 10.04.99 w dodatku wiadomo tupolew w rocznicę ;)
Zresztą ja nie ściągam obrączki. Źle się czuję bez

[groovyK]

a i datę niech się wysili i zapamięta

@arcctgx: łatwiej powiedzieć niż zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[defoxe]

i to jest właśnie to, czego nie potrafię zrozumieć.

@arcctgx: Ja tak mam. Dlaczego? Na pamiątkę... Sama obrączka przecież jest pamiątką, dlaczego nie wstawić do niej daty i imienia, niczym zdjęcia do ramki.

My na swoich mamy wygrawerowane „Mogło być gorzej...”.

No widzisz... A dla mnie przykładowo to właśnie jest głupie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[arcctgx]

@groovyK: można zapisać w kalendarzu i telefon będzie Ci przypominać :p

[maselniczkowy]

@arcctgx: Ja bym sobie nie wygrawerował ani daty, ani takiego przezabawnego napisu ;) niemniej co kto nosi na palcu to nie moja sprawa.

Myślę, że to pokłosie myślenia nostalgicznego. W końcu to dla kogoś ważna data, a w przeszłości istniały tradycje np. umieszczenia roku budowy na budynku.

[wykopowa_ona]

@arcctgx: my na przykład daty nie pamiętamy:D przypomnienia mamy ustawione:D
Ale nic nie grawerowaliśmy, bo wychodziliśmy z założenia, że to i tak bez sensu.

[arcctgx]

@defoxe: jak masz datę i imię to ok, ja przecież nie zabraniam a się dziwię. A mój grawer może być i głupi dla Ciebie, ważne że mi i niebieskiemu się podoba :-)

[defoxe]

w przeszłości istniały tradycje np. umieszczenia roku budowy na budynku.

@maselniczkowy: Nawiasem mówiąc interesująca tradycja... Idziesz i patrząc na budynek wiesz że stał tu gdy była np. II Wojna Światowa albo pamięta Napoleona.

[d.....u]

Jak facetom w klubie ze striptizem wysypuje się zawartość kieszeni na parkiet, to łatwiej znaleźć swoją obrączkę.

[defoxe]

jak masz datę i imię to ok, ja przecież nie zabraniam a się dziwię. A mój grawer może być i głupi dla Ciebie, ważne że mi i niebieskiemu się podoba :-)

@arcctgx: No wiadomo, co kto woli. Mnie to wygrawerowane imię daje szczególny charakter dla tego kawałka metalu. Wiem, że ono tam jest i gdzieś podświadomie przypomina mi żonę i tworzy taką podświadomą więź.
Wiadomo, że obrączka to tylko przedmiot ale

[sprytny_borsuk]

@arcctgx: ja mam na obrączce datę pierwszego spotkania i dwa słowa klucze podsumowujące pierwszą wspólną rozmowę :)

[maselniczkowy]

@sprytny_borsuk: "pozostał niesmak"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[p.....o]

@arcctgx: dla Ciebie coś znaczą a może dla innych nie muszą i chcą mieć właśnie date ¯\_(ツ)_/¯