Wpis z mikrobloga

@ramzes8811 nie wiem czy to najlepsze opowiadanie, ale do dzisiaj zapadło mi w pamięć; tytułu nie pamiętam, ale było to o facecie, co prowadził korespondencję listowa z człowiekiem którego nie znał. Na sam koniec opowiadania pojawiał sie nagły zwrot akcji, który zmieniał nasze postrzeganie wszystkich wydarzeń, które miały miejsce wcześniej. Ktoś pamięta tytuł opowiadania? Chętnie bym jeszcze raz przeczytał.