Wpis z mikrobloga

@riizzlaa: Ja z kolei niedawno wyjąłem takiego z maszyny vendingowej (w sensie, że zapłaciłem za niego, żeby nie było). Data ważności niby ok, ale smakował nie najlepiej. Smakował, jakby składniki nie były do końca wymieszane i jakby mleko w proszku było w bryłkach i takie kwaśne. Podejrzewam, że mógł być gdzieś przetrzymywany w zbyt niskiej lub zbyt wysokiej temperaturze. Albo jedno i drugie. Ale to pojedynczy przypadek. Poza tym zawsze było