Wpis z mikrobloga

W zwiazku z pytaniami odnosnie tytulu piosenki "Muka" zespolu HEY wyjasniam
bardzo powaznie.

W latach 60-tych byla taka gra/zabawa, ktora sie nazywala "Muka".
Polegala na tym, ze jeden czlowiek gwaltownie wyciagal reke w strone
genitaliow drugiego, jakby chcial go zlapac (za jaja, za ciopke, wszystko
jedno) i mowil glosno "MUKA!".
Jesli ten drugi sie zgial (najczestszy odruch) - to przegrywal. Jesli sie
nie zgial i nie zareagowal - wygrywal.

Przedmiotem gry najczesciej bylo postawienie piwa przez przegranego.

"Muka" byla niewazna, jesli mukujacy niechcacy lub celowo dotknal genitaliow
drugiej osoby - wowczas mukujacy przegrywal i stawial piwo.

Najslynniejszym epizodem w historii "muki" bylo zdarzenie z ceremonii 1-
majowej w latach 70-tych, kiedy przechodzacy przed szpalerem wojska minister
obrony narodowej gen. Wojciech Jaruzelski zostal znienacka
zaatakowany "muka" przez pisarza/satyryka Bohdziewicza. Jaruzel sie zgial na
oczach tlumu - niestety, nie skumal gry i Bohdziewicz zostal zatrzymany i
przesluchany.

Dzis "muka" oznacza cos podobnego do "kuku", czyli nastraszenie kogos w
sposob dosc nieprzyjemny, celem wywolania w nim uczucia prawdziwego lęku a
nawet krzywdy.

Zrobic komus "muke" znaczy "skrzywdzic go bez powodu".

#gimbynieznajo
  • 1