Wpis z mikrobloga

@Lord6Infamous: Różnorodność to pojawiła się dzięki popularyzacji innych kultur i swobodzie przepływu towarów i ludzi. Jakby nie było popytu to nie byłoby podaży. I nikogo tu nie #!$%@?ło tylko mają 100% racji. Poobserwuj sobie jak zmieniały się gusta Polaków jeżeli chodzi o przyprawy. Dopiero po wejściu do UE ten rynek rozkwitł i wiem o czym mówię.
@ZaplutyKarzelReakcji: Czego Ty sie na mnie rzucasz? Wyjdz na dwor czy cos. Gdzie ja neguje wplyw wolnego rynku i handlu na nasze stoły? Po prostu wysmiewam absurdalną teze jakoby przed 2004 rokiem Polak nie widział niczego poza chrzanem i kapustą. To jest kłamstwo.
@ZaplutyKarzelReakcji:
1. Stwierdziła, ze weszła do nas Europa. My w tej Europie bylismy, jestesmy i będziemy niezaleznie od organizacji do ktorej nalezymy.
2. Masz napisane na zdjeciu. To jest kłamstwo. W marcu przed 2004 rokiem bez problemu mogłes nabyc znacznie więcej jedzenia niz chrzan i kapusta. To chyba Ty masz 16 lat jesli tego nie pamiętasz
@Lord6Infamous: po co ja w ogóle z tobą prowadze dyskusję...

1. Europa do nas weszła nie geograficznie, ale kulturowo i handlowo po ponad 50 latach zimnej wojny i to jest FAKT
2. Mogłeś dostać wszystko jeżeli chciałeś, ale nie było tego tyle co teraz. Królowały typowo polskie potrawy i o tym jest w tekście, a nie że nie mogłeś dostać niczego oprócz chrzanu.

Jak ty sobie coś w tej głowie ubzdurasz
@ZaplutyKarzelReakcji:
1. My tez jestesmy czescią Europy a komuna skonczyła sie ustawowo w 89 roku chociaz dopiero w 93 wyjechały ostatnie ruskie wojska. Do czasu wejscia do UE czyli 2004 roku minęło 15 lat w czasie ktorych na rynku i jarmarkach mogłeś kupic w marcu cos poza ziemniakami i chrzanem.
Najlepsze jest to, ze sie z Tobą zgadzam w kwestii poszerzenia rynku i handlu za pomocą umow i organizacji jaką jest
@ZaplutyKarzelReakcji: i co, z rynku wynikało, że w marcu jadło się #!$%@? ziemniaki z chrzanem? :D
Nie no, poważnie, jedno, to to, że więcej ludzi jadło w domu, bo byli biedniejsi, co prowadziło do tego, że knajp było mniej, a drugie to wciskanie oczywistego kitu, że to UE wszystko magicznie odmieniła, a nie rozwój gospodarczy.
@Pantokrator: to wynikało, ŻE NIE BYŁO TO TAK POWSZECHNIE DOSTĘPNE JAK TERAZ. Wam trzeba pisać capslockiem, żebyście przeczytali? Przecież pisałem, że TE FIRMY i TEN RYNEK ISTNIAŁ, ALE ICH ROZWÓJ NASTĄPIŁ PO WEJŚCIU DO UE.

a drugie to wciskanie oczywistego kitu, że to UE wszystko magicznie odmieniła

Bo zmieniła większość rzeczy. Zaczynając od zmiany mentalności np. poprzez likwidację łapówkarstwa kończąc na rozkwicie gospodarczym Polski. Wynikało to z faktu, że wyrwaliśmy się
@ZaplutyKarzelReakcji sugeruje jedzenie ziemniaków z chrzanem. A skokowa zmiana to też gówno prawda, kto pamięta okolice roku 2000, ten doskonale wie, o czym mówię - to, co nastąpiło, w okolicach wejścia do UE, to koniec kryzysu gospodarczego i dalszy szybki rozwój, który nie był żadnym szokiem kulturowym rodem z UE, tylko efektem ciężkiej pracy i kontynuacją wcześniejszego rozwoju. Tak samo łapówskarstwo stopniowo zdychało naście lat i to nie UE je wyeliminowała.