Aktywne Wpisy
sztywny_misza +25
Pomocy. Byłem z synkirm 5 letnim w sklepie, syn zjadl donuta. W natłoku zakupów zapomniałem o tym powiedzieć kasjerce żeby skasowala. Wyszliśmy że sklepu. Wybiegła za nami ochrona i kazała pokazać paragon. Pokazałem i zauważyli ze nie ma donuta. Kazali nam z nimi pójść. Nie chcieli żebyśmy za niego zapłacili, tylko wezwali policję odrazu. Policja przyjechała i chciała mi wystawić mandat 800 zł. Nie przyjąłem bo za co jak ja nic nie
LinQ +352
Byłem w Lidlu kupić sobie śniadanie to bydło dosłownie zabijało się o te głupie wkrętarki, ale ja sprytniejszy i zabrałem chłopowi z wózka gdzie miał chyba ich dziesięć
#lidl
#lidl
Na początku tego roku poznałem #rozowypasek na #tinder Po dwóch tygodniach rozmowy umówiliśmy się na randkę. Pomyślałem, że pójdziemy na łyżwy, później na wystawę, a na końcu na kawę. Na łyżwach nie jeździłem 6 lat i bałem się, że co chwila będę się przewracał, ale myliłem się i przyznam, że szło mi lepiej niż różowemu, która śmigała regularnie po lodzie. Zachęcony tym wszystkim kupiłem łyżwy. #!$%@? że to była druga połowa lutego i ze trzy razy je jeszcze założyłem xD Kupiłem, żeby. pokazać, że bardzo chętnie będę z nią na łyżwy chodził ( ͡° ͜ʖ ͡°) I wiecie co? Po naszym czwartym spotkaniu, podczas którego była według mnie mocno 'nieobecna', powiedziała mi, że ona poznała jakiegoś tam gościa i woli go bardziej ode mnie (・へ・) Trochę mnie to zabolało, ale musiałem być silny. Dzisiejsze łyżwy przypomniały mi nasze pierwsze spotkanie, to było na tym samym lodowisku. W słuchawkach leciała piosenka, której często słuchałem w drodze na nasze spotkania. Stanąłem na środku lodowiska, a do oczu zaczęły napływać mi łzy. Wydałem prawie trzy stówy na łyżwy, żeby laska dwa tygodnie później powiedziała 'elo'. Stałem na środku, wokół mnie jeździła mała dziewczynka, a jakaś Grażyna ją nagrywał telefonem. Teraz tylko czekać jak na yt pojawi się filmik zatytułowany 'NADIA LAT 8 PJERSZE ŁYRZWY. JEŹDZI W OKUŁ PLACZACEGO FACIA I ROBI PIRUŁETY. ZOBACZ'. Życie, Ty #!$%@?.
#gorzkiezale #feels
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
a może nie. Może do końca życia będzie już samotny i nie wyjdzie mu z żadną.
Komentarz usunięty przez autora
Powiedziałem że ni #!$%@?, bo przecież nie ma żadnej gwarancji że za miesiąc się nie rozejdziemy, więc sorry.
Poza tym łyży zawsze możesz sprzedać.
Komentarz usunięty przez autora
@r5678 Akurat z łyżew nie mam zamiaru rezygnować, bo wcześniej jeździłem na rolkach. Miałem długa przerwę, a łyżwy sprawiły, że na wiosnę kupiłem rolki. Pozytywny aspekt tej historii jest taki, że wróciłem do swojej pasji z lat młodości - rolki. Latem sobie robię maratony (+/- 50 km), a zimą kręcę kółka na łyżwach. Niby przegrałem, ale trochę wygrałem, bo zamiast siedzieć na dupie, robię coś, co sprawia mi przyjemność.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora