Wpis z mikrobloga

Wiecie na czym polega ten słynny duch czasu?
Na tym, że jak ktoś mi mówi, że jest gejem to sobie myśle, że #!$%@? mnie to obchodzi, ale jak ktoś oznajmia, że chodzi do kościoła to zaczynam się czuć w towarzystwie tej osoby jakoś tak nieswojo xD czuję taki dystans i się zastanawiam jak to możliwe że dorośli ludzie w XXI wieku przyznają się do tego publicznie xDD

  • 25
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 40
@Czarny_Kot_: łatwo oceniać a gdybyś miał prany mózg od 4 roku życia to też byś pewnie wierzył. Potem jeszcze kwestia presji rodziny i fasadowy katolicyzm rządzi. Przecież do tego potrzeba szczerego dialogu z samym sobą i pewnie ponadprzeciętnej inteligencji. Na szczęście znam osoby, które mają własny rozum i w dupie religię, którą im rodzice wciskali od urodzenia. Ale to są wyjątki a powinna być reguła.
@Ortofenylofenolan_sodu: Nie wiem czy można tak sobie wszystko zrzucić na indoktrynację, szczególnie że znam osoby wywodzące się z głęboko religijnych rodzin które mają te baśnie i mity totalnie w dupie. Wiesz, niektóre dzieci same zaczynają podejrzewać, że Święty Mikołaj nie istnieje, a inne nie mogą w to uwierzyć kiedy dorośli im to uświadamiają, ja tam podtrzymuję twierdzenie, że żeby w wieku >12 lat wierzyć w strasznego pana który mieszka w niebie
@Czarny_Kot_ Szczerze mówiąc nie obchodzi mnie wiara innych osób. Sam wychowałem się w dość religijnej rodzinie. Chodziliśmy razem z rodzeństwem i rodzicami co niedzielę do kościoła. Ba! Byłem nawet w gimnazjum katolickim. Już wtedy wiedziałem, że nie wierzę ale poziom nauczania był wyższy niż w innych szkołach, dlatego postanowiłem się przemęczyć.

Najbardziej #!$%@? mnie jednak, nachalne wpierniczanie się KK i jego fanatycznych zwolenników w życie ludzi, którzy nie podzielają ich poglądów. Chce
Wiecie na czym polega ten słynny duch czasu?

Na tym, że jak ktoś mi mówi, że jest gejem to sobie myśle, że #!$%@? mnie to obchodzi, ale jak ktoś oznajmia, że chodzi do kościoła to zaczynam się czuć w towarzystwie tej osoby jakoś tak nieswojo xD czuję taki dystans i się zastanawiam jak to możliwe że dorośli ludzie w XXI wieku przyznają się do tego publicznie xDD

@Czarny_Kot_: nie, teraz opisałeś
@Czarny_Kot_: jak bardzo bym się nie starała wytężyć mój umysł, to naprawdę nie potrafię uwierzyć, że wszystko powstało bez udział jakiegoś wielkiego stwórcy. Ktoś musiał ten cały wszechświat zaplanować. Inaczej, to się kompletnie nie trzyma kupy.