[literak]

Mirki jest tu ktoś z #weterynaria kto potrafiłby mi pomóc z moim labradorem, biedaczysko wylizuje sobie rany na zgięciach łap i w paru innych miejscach nie potrafię zliczyć ile razy już byłem u weterynarza, maści, leki, sterydy, teleskop na głowę, opatrunki... wszystko i dalej nie jestem mu w stanie pomóc =/

#labrador #psy

[GetRekt]

@literak i serio weterynarz nie polecił Ci kołnierza żeby psina nie lizała sobie ran?

[StresOksydacyjny]

Czy była wykluczona alergia pokarmowa? Czy były brane zeskrobiny? Czy podejrzewana kwestia behawioralna (pies się nudzi, za mało bodźców?)

[literak]

@GetRekt @StresOksydacyjny kołnierz nosi przez cały czas prócz spacerów, z zeskrobin nic nie wyszło, przez 3 miesiące miał podawanego tylko indyka z ryżem i marchewką - również nic nie pomogło. Zostaje właśnie kwestia behawioralna.

[matra]

@literak: jakie ma objawy? Opisz wszystko dokładnie.

[StresOksydacyjny]

@literak a próbowaliście coś innego niż drób? Albo po prostu karma typu hypoalergenic? Z hydrolizowany białkiem?

[literak]

@StresOksydacyjny: Cały czas od tamtej pory dostaje hypoalergiczną karmę oprócz okresu w którym dostawał gotowane jedzenie. @matra: Wystarczy pięć minut bez kołnierza i wylizuje lub nawet wygryza sobie sierść w zgięciach łap i w paru innych miejscach.

Jedna rzecz jest, ale weterynarz zaśmiała się jak o tym wspomniałem. Mój pies uwielbia chleb suchy, zawsze mu dawałem kromkę po spacerze, trochę mu się przytyło wiec kazali przejść na dietę... wiem że

[StresOksydacyjny]

@literak a jak wygląda jego dzień? Ile razy wychodzi na spacer? Świądu jako takiego nie ma? Tylko wylizywanie? Próbowaliście z hydroksyzyna?

[StresOksydacyjny]

@literak ten chleb raczej nie ma żadnego związku z tą dolegliwością

[literak]

@StresOksydacyjny: Wychodzi od 4 do 5 razy dziennie, mieszkam w bloku. Poza spacerami pies nie ma zbytnio co robić w mieszkaniu, zabawek ma multum ale średnio go interesują. Hydroksyzyny nie, aktualnie dostaje antybiotyk i encorton.

[StresOksydacyjny]

@literak może spróbować jednak w tą stronę pójść napewno nie zaszkodzi, coś lekko uspokajającego. Moja koleżanka ma labradora i dokładnie taki sam problem. U niej hydroksyzyna średnio podziałała. Ale każdy jest inny. Pies cały czas niestety chodzi w kagańcu pomimo że zasięgała porad u najlepszego dermatologa w Lublinie.

[deptacz_gnoju]

@literak: napisz skąd jesteś, na PW wyślę Ci namiary, do kogo iść. Pogadanki na forach pełnych pseudoznawców sobie daruj.

[literak]

@deptacz_gnoju: Opole

[matra]

dostaje antybiotyk i encorton

@literak: lałabym w ryj weterynarza, który tak krzywdzi psa bez diagnozy, a Ty sam się doszkól, bo też za tym stoisz. Twój pies to Twoja odpowiedzialność i musisz wiedzieć co się godzisz podawać psu, a wetom niestety nie zawsze można ufać na 100%.
Mykologia z zeskrobów była robiona? Co pies obecnie je?

zabawek ma multum ale średnio go interesują.

@literak: pytanie czy ma dostęp do wszystkich