Wpis z mikrobloga

Mieszkam w Białymstoku, wracając od Tereski, nagle przy bramce puszczam bożego kleksa w machy, musiałem zjeść twarożek i popić kwaśnym mlekiem, ale efekt mnie przerósł, nagle zauważam w domu człowieka który wącha rozpuszczalniki, trawkę i tak dalej. Ni z gruchy ni z pietruchy, chce wcisnąć mi opel astrę rocznik 98, silnik bardzo dobry, jak sam powiedział, od razu z kopyta pali, ale trzeba wymienić klocki hamulcowe. Wtem dzwoni do mnie człowiek który przedstawił się jako mecenas z Piaseczna, zaczyna wyzywać mnie od żarłaków i bembenów. Tak się zdenerwowałem że podniosłem maczetę i zagroziłem mu że jeszcze raz pojedzie po mojej rodzinie to będzie na łbie jego, nagle zauważam ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
~Majsta ace~
#kononowicz #pasta #smieszne
  • 1