Wpis z mikrobloga

376566 - 10 = 376556

Wczorajsze. Zabijanie rowerowych wyrzutów sumienia i ruszenie w końcu tyłka. Głupie 10 km, za to z tak urozmaiconą nawierzchnią, jakiej dawno nie miałam. Lód, błoto, kałuże, śnieg, zmrożona ziemia, śliska ulica. No i wszystko było miłe, dopóki się nie okazało, że wyjechałam tuż przed rozpoczęciem palenia i w połowie zaczęło śmierdzieć tym świństwem, którym ludzie palą w piecach. Fuj! Temperatura w miarę okej - tylko stopy mi zmarzły i twarz. Za to koszulka, którą dostałam w prezencie, przetestowana - poza tym, że śliczna i urocza, to nieźle odprowadza wilgoć, dobrze będzie :)

Z podsumowań: mało, za mało w tym roku. Za to, to co pokazały górki i bike parki, to coś pięknego, chcę więcej, bardzo, bardzo chcę.

#rowerowyrownik
Pobierz kasiknocheinmal - 376566 - 10 = 376556



Wczorajsze. Zabijanie rowerowych wyrzut...
źródło: comment_T7tu7N1Ah5sLNFELBVcggZFszhYvE8hD.jpg
  • 1