Aktywne Wpisy
miekki_am +31
Jedno mnie tylko zastanawia, nie tylko w kontekście BK. Jeśli ludzie marudzą, że ich nie stać na mieszkanie, że trzeba pół banki na 60 metrów, że będą spłacać 30 lat mieszkanie 40 m, itp. To dlaczego, do cholery, dalej mieszkają w mieście z takimi cenami? Sorry, ale na przykładzie mojego powiatowego miasta w Polsce A, z dobrymi zarobkami lokalnymi, można spokojnie kupić 63 metrowe, 3-pokojowe mieszkanie za 250-280 tys., używane, stówka na
depralin +77
Czy w tym kraju zarobienie 4000 netto to jest wyczyn godny rozczepienia atomu?
Jestem w trakcie poszukiwania pracy i to co #!$%@? się na rynku pracy to jedno wielkie xD.
Byłem na rozmowie w jednej z większej produkcji w regionie,praca 8h na 3 zmiany z sobotami i nadgodzinami,dzienna norma to przerzucenie 12 ton blachy. W ciągu tygodnia mam przerzucić 60 ton blachy,miesięcznie wychodzi 240ton a to wszystko za 3600 netto.
Ja #!$%@?,faktycznie
Jestem w trakcie poszukiwania pracy i to co #!$%@? się na rynku pracy to jedno wielkie xD.
Byłem na rozmowie w jednej z większej produkcji w regionie,praca 8h na 3 zmiany z sobotami i nadgodzinami,dzienna norma to przerzucenie 12 ton blachy. W ciągu tygodnia mam przerzucić 60 ton blachy,miesięcznie wychodzi 240ton a to wszystko za 3600 netto.
Ja #!$%@?,faktycznie
Postanowiliśmy poszukać czegoś, a że preferencje co do auta odbiegające od mojego doświadczenia - małe auta miejskie o małym litrarzu. To postanowiliśmy poszukać pomocy w sprawdzaniu aut.
Niestety nikt u mnie się na tym nie zna, a jechać w ciemno kilkaset km w tym czasie mijało się z celem.
Postanowiliśmy poszukać pomocy i przypomniało mi się znalezisko o #autotesto. Trochę drogo, ale kij, mój czas w + ewentualne koszty przejazdu droższe były.
W pierwszym przypadku wybór padł na Toyota Yaris z 2011 roku. Po umówieniu eksperta, niestety sprzedawca sprzedał samochód przed oględzinami. W tym przypadku AutoTesto zachowało się spoko, mogliśmy przenieść zlecenia na inne auto.
Znaleźliśmy inne auto - Oper Corsa 1.0. Z opisu wszystko ładnie:
- Kupione w Polsce
- Racjonalny przebieg
- Bezkolizyjny
- Używany przez niepalącego
Dzwonimy do typa aby sprawdzić czy pasuje mu aby auto było sprawdzane przez eksperta.
- Dzień dobry, ja w sprawie Corsy. Można by było eksperta podesłać na ocenienie auta?
- Ależ oczywiście, ale to auto jest za tylko 15 tysięcy, nie opłaca się wydawać kasy na eksperta, ja ręczę za nie, ja handluje autami i się pod nim podpisuje tutaj nic nie jest złego. No. była lekka stłuczka z tyłu i zderzak był malowany, ale to się zdarza. Ja to auto dostałem w rozliczeniu, i moja żona jeździła nim przez 3 lata. Wszystko tutaj gra ..... // Zachwalał to auto przez kolejne 5 minut.
- OK, ja niestety nie mam doświadczenia z tą markę i tymi autami podeśle mimo wszystko
- OK
Mimo, że już lampka się zapaliła, bo z tej rozmowy wyszły 2 kłamstwa, to podesłaliśmy eksperta - teść miał poprzednią generację Corsy, więc sentymentalnie podpasowało mu. Kupiliśmy pakiet standard (nadwozie, wnętrze + podwozie). Raport był ustawiony na kolejny dzień.
W ciągu dnia dostaliśmy od sprzedającego SMS z prośbą o podesłanie raportu. (Ta, ja płace i wyśle mu raport, już biegnę)
Z raportu wyszło, że:
- Auto sprowadzane
- Tył nie był lekko draśnięty a porządnie stłuczony: prawe/lewe nadkole, klapa i zderzak
- Klima nie działa ( a mi wciskał, że za zimno jest aby włączyła się)
- Auto na Szczecińskich blachach (w Polsce trzeba przerejestrować auto w czasie miesiąca, więc bujda z tym, że jego żona jeździła 3 lata nim)
- Z skrzyni cieknie olej
- Przebieg nieudokumentowany
To jest moje 7 auto, które pomagałem kupić bądź kupowałem i to doświadczenie utwierdza mnie w przekonaniu. że:
- Handlarz żyje ze sprzedaży, ma praktykę w tym od kilku (nastu) lat i potrafi tak ogadać, że nawet jak coś nie pasuje to potrafi to zakamuflować. Niestety nie trafiłem jeszcze na 100% uczciwego handlarza. Nawet jak kupowałem swoje obecne auto - to chciał mnie wycyckać na kredycie samochodowym (z czego to on dostaje niezłą kasę), i strasznie się wkurzył jak na podpisanie umowy przyszedłem z kasą - z kredyty również, ale na dużo lepszych warunkach - prosto z banku, ale mniejsza.
- Jak cokolwiek nie pasuje w opisach, nie brnąć dalej. To nie jest pomyłka, jak ktoś kraj pochodzenia daje Polka, zamiast Niemcy. Nie, jak robił to setki razy. W połowie przypadków za małymi kłamstwami szły kolejne typu: a to wystarczy wyregulować, klimę tylko nabić, tutaj mała ryska... itp.
- Czasem warto jest zaufać komuś kto się zna na rzeczy i w dłuższej mierze oszczędzić wiele problemów i kasy.
#kupnosamochodu
Jak w takim przypadku wygląda ubezpieczenie i przeglądy?