Wpis z mikrobloga

@adgebworthy: Za gnojka oglądałem program i pamietam wywiad z Beksińskim ale treści nie rozumiałem, byłem a mały. Jednakże, sama postać była intrygujaca. Nie lubie go za powody muzyczne jednak w moim odczuciu został oczerniony i lekko zjechany w filmie. A co do problemów... no cóż, każdy je jakieś ma. Mniejsze czy większe. On miał bardzo spore od młodego wieku.
@Apollo_Vermouth jak dla mnie w #!$%@? przerysowane. Czytalem biografie widzialem wszystkie archiwalne nagrania, wywiady czesc programow radiowych ktore prowadzil. On był takim takim troche zgryźliwym samotnikiem, mozna powiedziec ze w sumie memtalny przegryw, nie umial nawiazywac relacji, mial wydumane wyobrazenie o kobietach nie wiedzial jak je zrozumieć, uciekal w swiat filmu muzyki zeby oderwac sie od szarego swiata ktorego nie bardzo rozumial i do ktorego nie pasowal. Ogrodnik przeszarżował, zrobił karykaturę, jakiego
@Obserwator_z_ramienia_ONZ:

Ogrodnik przeszarżował, zrobił karykaturę, jakiego #!$%@? autystyka, a on generalnie był normalnym gościem tyle ze takim piwniczakiem z PRLu tak bym to okreslił bez zaglebiania sie w szczegoly.


Trafiłeś w punkt bo takie miałem wrażenie.
Co do archiwalnych nagrań to poszukam i sprawdzę, bo nie wydaje się że był takim. Miał mase problemów w kontaktach z ludźmi, trochę go nawet rozumiem z tego jak bardzo mi nie zależało na życiu
@Apollo_Vermouth polecam nagrania z domu Beksinskich sa na yt na przyklad kiedy spisuja umowe z Dmochowski Tomek filmuje i sobie gadaja, normalna luzna rozmowa widać Tomka i jego podejscie zero nerwów stresu. To co w filmie to bzdury. A Tomek ogolnie nie lubił nowosci i zmian jakby zył dalej by puszczał Marillion i Petera Gabriela xD bal sie przyszlosci uwielbial to co juz znał..
@Apollo_Vermouth a co do tlumaczen uwazam je za kiepskie jak na obecne czasy. Beksa skupial sie na tlumaczeniu nie na zasadzie doslownosci tylko na przyklad zarty przekladal na polski grunt dawal w tlumaczenisch sytuacje z polskirgo gruntu. Typu zarty majace typowo angielskich bohaterow zmieniał na polskich w latach 80 mialo to sens bo bal sie ze Polak nie zrozumie zartu z zachodniego kraji bo kontekst jest niezrozumiały ale obecnie to archaizm. To