Wpis z mikrobloga

@dynamitri: może to była tylko taka konwencja jak u księcia harry'ego gdy dla beki się przebrał w mundur NSDAP. Albo jakieś zjeby z nich były, że tak byle kogo sobie wpuszczali na swoją imprezę, zawsze wydawało mi się, ze to zamknięte grona
@gwynebleid: @dynamitri: ja pamiętam wakacje na Węgrzech (miałam jakieś 15 lat), skumplowaliśmy się ze znajomymi z młodymi Niemcami, takie sympatyczne imprezowe zawadiaki. Jakiś czas później rozbili się namiotami koło nas neonaziści z czech xD porozwieszali jakieś flagi, codziennie heilowali, puszczali głośno muzykę i ostro łoili alko, wszyscy łysi lub dziwnie obcięci ale dla nas bardzo sympatyczni bo w końcu Polska i Czechy to się powinny razem trzymać itp. nawet mówili
@gwynebleid: To jest niewyobrażalny skandal, ale mimo, że daję plusa, to nadal twierdzę, że nazywanie tych zwierząt prawakami, czyli branie w klamrę tych januszonazioli razem z #4konserwy.ru, pomimo, że konserwami gardzę, jest mocnym nadużyciem. I mówię to ja - wannabe neuropek z zapędami liberalnymi tak samo światopoglądowo jak i ekonomicznie, czyli w sumie prawak.