Wpis z mikrobloga

@wojtek_bez_portek: Na co dzień programista, ale niemal co weekend sarna na spidzie pomykająca po chaszczach. Do nowych gatunków trzeba się przełamać, ale też zachować ostrożność. Jest wiele forów, na których ludziska chętnie pomagają w identyfikacji znalezisk, więc można szybko się nauczyć bezbłędnie rozpoznawać ciekawe gatunki. Zanim się zdecyduję wsadzić do koszyka coś nowego dużo czytam, oglądam dziesiątki zdjęć w internecie, żeby cechy grzyba "wryły" się w głowę. W zeszłym roku pierwszy
@mcoo: niesamowicie ciekawe, serio! Chciałbym się dowiedzieć jak smakuje ta "purchawka" :D Szanuje za hobby, chociaż zauważyłem, że programiści nie mogą mieć nudnego zajęcia poza pracą. Albo degustują whisky, albo nurkują z rekinami, albo zbierają niecodzienne grzyby :D

Na smardze zapraszam, u mnie na ogrodzie rosną gromadnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wojtek_bez_portek: nowe grzyby degustuję zawsze w minimalistycznej wersji, tzn. podsmażone na maśle z solą i pieprzem. Ta purchawka smakowała trochę jak bardzo delikatny ser ale z wyraźnym własnym smakiem, którego nie potrafię przyrównać do niczego.

A smardzów "zazdraszczam" :) Nigdy ich jeszcze nie spotkałem.
A smardzów "zazdraszczam" :) Nigdy ich jeszcze nie spotkałem.


@mcoo: Kup ze dwa worki kory ogrodowej, wysyp i na wiosnę będziesz miał pełno smardzów :)
@wojtek_bez_portek: u teściów, u brata na działce od paru lat obserwuję miejsca gdzie sypią korę i nic się nie pojawia niestety. Mam wytypowanych na tę wiosnę parę ogródków działkowych do odwiedzenia, więc może się poszczęści tym razem, jak się zawezmę.