Wpis z mikrobloga

#nangaparbat

jakby jakiś #januszhimalaizmu znowu pultał mordę że on tam został i żyje ;))
oficjalne info z dziennika wyprawy na K2. Czapkins NIE ŻYŁ JUŻ DAWNO.

"Elizabeth Revol ma odmrożone ręce i lewą stopę. Następnie opisuje, w odpowiedzi na pytania Adama Bieleckiego stan Tomasza Mackiewicza, którego po zejściu ze szczytu, pozostawiła zabezpieczonego w śpiwór w szczelinie (namiocie?) na wysokości ok 7280 m.n.p.m. jako bardzo ciężki: odmrożone ręce, nogi, twarz, niezorientowany w czasie i przestrzeni, nie było z nim już żadnego kontaktu, ślepota śnieżna, brak możliwości samodzielnego przemieszczania się. "
  • 3
@Czachaaa: to australijczyk, chodzi mi że wypadki są częste "uznania za zmarłego". ten jedną noc był amatorem, osiem dni na 8200 przeżył zawodowy wspinacz i sam zszedł. linka nie dam bo to tylko jakieś fragmenty biografii są, trzeba więcej poczytać. książki czy tam fora wspinaczkowe. też były kwasy bo go zostawili, on zostawił innych itd. reasumując to każdy odpowiada za siebie, ale zdarzają się rzeczy prawie niemożliwe. berbeka w latach osiemdziesiątych