Wpis z mikrobloga

Dziś coś trochę innego, bo nie film, a gra. Dalej jednak trzymamy się gatunkowo horroru.

Penumbra: Black Plague
#gry #horror #thriller // Tag autorski: #crystalhills

Nie daję żadnych trailerów, bo nie widzę sensu. Grę można ukończyć w trzy godziny, a soundtrack powinien wprowadzić was powoli w klimat jaki towarzyszy tej produkcji.

Jest to druga gra z serii Penumbra, pierwszą część - Overture - również polecam, ale w tym wypadku mamy coś co rzadko się zdarza - sequel przebił oryginał. Trzecia część to niestety porażka. Całą trylogię można było dostać swego czasu w empiku za 20 złotych, co jest dla mnie nieporozumieniem.

Penumbra to survival horror z elementami fizyki, czyli więszkością przedmiotów możemy poruszać, możemy też się nimi bronić, nie mamy jednak broni ani opcji walki, więc w razie zagrożenia - #!$%@?.

Główny bohater zostaje zainfekowany swego rodzaju wirusem, który stara się przejąć nad nim kontrolę i przez większość gry prowadzi dialog ze swoim wewnętrznym rywalem.

Z tego co czytałem, to fabuła jest dla wielu po prostu gniotem, ja uważam ją za jedną z lepszych w grach tego gatunku. Końcówka i wyjaśnienie historii to dla mnie majstersztyk.

Pobierz crimsontides - Dziś coś trochę innego, bo nie film, a gra. Dalej jednak trzymamy się ...
źródło: comment_xRcp4CL5OM5LbymhVrk4qE6UMmVcSCzu.jpg
  • 5
@crimsontides Z tego co mi wiadomo "trzecia część" tak naprawde nie jest trzecią częścią, a jedynie tylko zbiorem nie wykorzystanych pomysłów z obu Penumbr, a nie żadną kontynuuacją gry.
Ja od siebie polecam grę "Soma" - czyli najnowszą grę wydaną przez twórców Penunbry i sławnej Amnezji.
@crimsontides: To jeśli będziesz miała okazje zagrać to polecam koniecznie, jest trochę infantylna jeśli chodzi o gameplay, ale fabuła to wynagradza. Co prawda według mnie i tak mocno zmarnowali potencjał jaki siedział w tym projekcie (na youtubie można znaleźć gameplay z wersji alfa - wszystko pozmieniali, praktycznie inna gra) - ale i tak przy milionie sztampowych gier jakie wychodzą co roku wypada cudownie.
A Amnesia też mi nie przypasowała, przeszedłem tylko