Wpis z mikrobloga

@kr10n1: Odpowiadają - spalinowe za rakotwórcze związki azotu (szczególnie diesele VW ;) ) - i wszystkie auta za pył PM10/PM25 z klocków hamulcowych (tutaj do aut z dużo mniejszym wpływem wliczą się wszystkie hamujące regeneracyjnie - z hybrydami włącznie). W swojej części oczywiście bo (szczególnie u nas) cały przemysł i ogrzewanie domów jest przeważnie głównym sprawcą, ale sorry z ich rur nie wylatuje fiołkowe powietrze...

I jak nie ma cyrkulacji powietrza
@anon-anon sprecyzuje. W mieście gdzie "dozwolone" jest ogrzewanie domów różnej maści syfem, smog pochodzący z samochodów, zwłaszcza spełniających nowe normy jest mało istotny
@kr10n1: Jakoś podświadomie łączę posiadacza kopcącego passata ze śmieciowym opalaczem z rozpadającej się chałupy. Wiem na co stać ludzi dbających o swoje własne CO, bo nie raz przechadzałem się w ramach spaceru zimą uliczką w niewielkim miasteczku i do czasu aż się doszło do lasu ten spacer nie miał nic z przyjemnością wspólnego.
@kr10n1: Niemniej jednak od czegoś trzeba zacząć, więc dlaczego nie od kupna eko auta, lub inwestycji w odnawialne źródło energii dla domu? Jeśli każdy będzie wychodził z założenia że nie ma sensu inwestować, bo przecież i tak inni trują, to nigdy nie będzie świadomości ekologicznej.
@uzekamanzi ja nie twierdzę że nie warto nic robić, tylko żeby robić najpierw to co przyniesie największą korzyść. A dane potwierdzają że złotówka zainwestowana w ogrzewanie przyniesie lepszy efekt niż ta wydana na samochód. Promowanie zakazu wjazdu do centrum w sytuacji gdzie istnieje problem z paleniem śmieciami jest intelektualnym lenistwem delikatnie mówiąc. w ogóle uważam że problem ogrzewania w mieście nie powinien mieć miejsca. Miasto (urząd) zamiast znajdować sobie chłopców do bicia
@kr10n1: W teorii straż miejska/wiejska jest między innymi po to aby zadbać o ukaranie ludzi palących syfem. Ale jak to działa to wiadomo. Lepiej dać mandat kierowcy na osiedlu 15pietrowców bo ktoś na noc stanął tam gdzie mu się po pracy udało a nie tam gdzie mógł ;-)