Wpis z mikrobloga

@consummatumest: mennica jest na tyle uposledzona ze nie pyta o pin. Swego czasu toczylem boje z bankiem i mennica, jak kupilem bilet miesieczny za 98zl w automacie stacjonarnym bez podania pinu. Na karcie mam blokade transakcji zblizeniowych do 50zl, potem trzeba wklepac pin. Tutaj wsunalem karte w szczeline i bum zaakceptowano i rachunek.
Bank tlumaczy sie ze to problem mennicy, mennica ze to problem banku i #!$%@? 2 miesiace palowania sie,