Wpis z mikrobloga

@Buckethead: Jezu, nie ma czegoś takiego jak wypowiedzenie za porozumieniem stron.

Umowę można wypowiedzieć z definicji jednostronnie (w sensie: idziesz do szefa i mówisz: no cześć, za miesiąc u was nie pracuję), albo rozwiązać za porozumieniem (w sensie: dogadujesz się z szefem kiedy, na jakich warunkach itd. przestaniecie pracować razem).

Więc jak jesteś dogadany, to spisz(cie) warunki na świstku zatytułowanym "rozwiązanie umowy za porozumieniem stron", jak po prostu idziesz do szefa