Wpis z mikrobloga

#sprzetwojenny

BT-7, radziecki szybki czołg lekki produkowany w latach 1932-1941.

Ciekawe było rozwiązanie trakcji, będące kombinację kołowo-gąsienicową. Po zdemontowaniu wstęg gąsienic, czołg poruszał się na kołach, osiągając wysoką prędkość na drodze utwardzonej. Mógł w ten sposób szybko dojechać do jednostek liniowych, gdzie zakładaną gąsienice - polepszając trakcję w trudnym terenie.

Autorem takiego rozwiązania Walter Christe, inżynier-wynalazca słynący z zastosowaniu przedniego napędu w pojazdach samochodowych a także omawianego wyżej, militarnego rozwiązania czołgowego zwanego "Zawieszeniem Christiego".

Idea takiego rozwiązania była dobra, ale wprowadzała dużo komplikacji i awaryjności, dlatego kariera takiego rozwiązania była krótka (chociaż próbowano do niej powrócić w czasach zimnowojennych, jednak jedynie na papierze).
Pewne rozwiązania czołgu BT-7 i pośrednio zawieszenia Christiego, wyewoluowały do technologii czołgów będących protoplastami czołgów podstawowych. Takim przykładem jest T-34 gdzie zastosowano duże koła bieżne, i swobodnie opasające je gąsienice. Było to dosyć nowatorskie rozwiązanie, bo zazwyczaj stosowano mniejsze koła bieżne i system rolek podtrzymujących.

Również Polska była zainteresowana zastosowaniem zawieszenia Christiego w swoich rodzimych pojazdach (prototypy). Próbowano zakupić patent od Christiego, jednak ten sprzedał te prawa sowietom, co wywołało pewien skandal. Ale to już inna opowieść...

Więcej tutaj o samym zawieszeniu, niż konkretnie o czołgu. Jednak mimo dużej ilości wyprodukowanych egzemplarzy (ok. 8tys) szybko stracił on znaczenie na polu bitwy, z racji na słaby pancerz i niewielką siłę ognia. Był jednak na swój sposób pojazdem rewolucyjnych, stąd jego duży wkład w rozwój wojsk pancernych.

Napęd: Silnik benzynowy 400 KM (oprócz BT-7M wyposażonych w silnik diesla).
Pancerz: 6-13 mm
Masa: ~11 000 - 15 000 kg
Uzbrojenie: W zależności od wersji działko 37 mm, 42 mm a nawet 76,2 mm bądź jedynie w karabiny masyznowy (wczesna wersja).
Załoga: 3 osoby
Prędkość max: na kołach - 72/86 km/h, prędkość na gąsienicach - 52/62 km/h (w zależności od wersji).

#historia #ciekawostkioczolgach #ciekawostki #fotohistoria
Sandman - #sprzetwojenny 

BT-7, radziecki szybki czołg lekki produkowany w latach ...

źródło: comment_jjq5F4C28j9xqE6n601xIiKo8KO9U7u3.jpg

Pobierz
  • 22
z tego co kojarzę to polskie czołgi, bodajże 7tp też mogły jeździć bez gąsienic z prędkością ok. 70 km/h, czytałem tak w jakiejś starej książce ale mogło mi się coś pomerdolić


@Mickeyickey: 7TP był na licencji vickersa. Posiadał klasyczną trakcję gąsienicową. Nie mógł poruszać się bez gąsienic, tak jak reszta seryjnych pojazdów.
Czołg o którym mówisz to 10TP i prawdopodobnie był tylko jeden prototyp, więc ciężko stwierdzić że taką technologię posiadaliśmy
@Mickeyickey: Wydaje mi się że to jakaś pomyłka.
Czołgi opracowywane przez polaków składały się wartości liczbowej oznaczającej tonaż oraz skróty TP czyli -tonowy polski.
Pierwszą modyfikacją był 7TP, podstawowy składnik polskich wojsk pancernych (obok TK3i TKS czyli tankietek) stworzony na podstawie Vicersa E. Był to czołg lekki, z duzym sukcesem zmodyfikowany przez rodzimą myśl techniczną (mógł stawać w szranki z wozami niemieckimi wrzesnia '39 chociaż już był przestarzały ((tak jak gros
Sandman - @Mickeyickey: Wydaje mi się że to jakaś pomyłka. 
Czołgi opracowywane prze...

źródło: comment_vkZAUgGJslimiRpGrL3o3gf47TCP2pGB.jpg

Pobierz
@Sandman: Ciekawostka - dlaczego czołg był produkowany tylko do 1941? Bo potem... zmieniła się koncepcja wojny. BT-7 nie nadawał się na białoruskie czy ukraińskie bezdroża, natomiast świetnie nadawał się do szybkiego poruszania po terenie utwardzonym np. Niemcy, zachodnia część Polski (stąd nazwa - "bystrochodnyj tank"). Gdyby doszło do "Dnia M" to maszyna pokazałaby pełnię swoich możliwości. A tak, pozostała tylko jedną wielu przechwyconych w momencie inwazji III Rzeszy na ZSRR.
@mj12 tylko że brakowało mu pancerza i siły ognia. I tu nie pomogła by nawet szeroka autostrada. Przeciwnik miał srodki do niszczenia takich wrażliwych celów. Dlatego w szranki mogły stanąć tylko lepiej opancerzone czołgi jak KW albo dostatecznie opancerzone ale z dobrym działem jak t35 zwłaszcza w wersji z armata 85mm.
@Sandman: Armata 85 mm to wynalazek z późniejszych czasów. W 1941 T-34 miały armatę 76 mm. BT-7 został skonstruowany po to, aby przeprowadzać uderzenia na głębokim zapleczu przeciwnika, gdzie w najgorszym przypadku mogli napotkać kompanię ckmów. W 1941 Niemcy mieli żałosną ilość maszyn, które można by nazwać średnimi. Te KW to był po prostu overkill, na wypadek gdyby jednak Niemcom udało się gdzieś zorganizować opór.
@mj12 wiem jlze 85-tka to wozy "po lifcie". Co nie zmienia faktu że bt-7 był nieodporny nawet na rusznice ppanc. Nie wiem jak miał działać na tyłach wroga, ci wymagałoby przełamania frontu, a te czołgi nie były w stanie tego dokonać. Nawet gdy sowieci byli w szaleńczej ofensywie, taki pojazd nie nadawał się do zbytnio do walki z racji słabego działa i pancerza, a itrakcja nie była mocną stroną bo na teren
Próbowano zakupić patent od Christiego, jednak ten sprzedał te prawa sowietom, co wywołało pewien skandal. Ale to już inna opowieść...


@Sandman: a to opowiedz nam tę historię, bo to ciekawe. O ile wiem to Christie chciał zainteresować US Army swoim rozwiązaniem i nie znalazł posłuchu. A jedynymi zainteresowanymi byli właśnie sowieci. Ale, że nie mogli w
USA kupić czołgu, więc kupili... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a to opowiedz nam tę historię, bo to ciekawe. O ile wiem to Christie chciał zainteresować US Army swoim rozwiązaniem i nie znalazł posłuchu. A jedynymi zainteresowanymi byli właśnie sowieci. Ale, że nie mogli w

USA kupić czołgu, więc kupili... ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@crowbar: Skrzynię biegów do T-34 i KW "kupili" w ten sposób, że... radzieckie "inżyniery", będąc w delegacji i USA odrysowali sobie schemat skrzyni