Wpis z mikrobloga

Mirki z #uk, znacie jakieś fajne bluzgi po angielsku? Coś bardziej wyszukanego od cunt czy fuck? Dzisiaj na ten przykład byłem świadkiem luźnej konwersacji dwóch budowlańców i padały w niej takie wesołe określenia jak "wank stain" czy "rug muncher". xD
  • 17
@Jubei: Gdybyś chciał być kulturalny, dowalić z humorem, a jednocześnie zachować odrobinę rigczu proponuję PLONKER. Ani wulgarne ani obraźliwe, ale ni to powód do dumy ni bycia szczęśliwym.
Plonker. Czasami 'moron'. (Ale ja z biura jestem - to też się liczy?)
@YellowPinker moron to wbrew pozorom dosyć mocne negatywne określenie. Ja też jestem z biura, co to ma do rzeczy? Uważasz, że biurwy posługują się innym językiem?