Wpis z mikrobloga

- Miałem niedawno na egzaminie strasznie zestresowaną i nieszczęśliwą studentkę - trzy dni wcześniej zginął jej brat. Zareagowałem intuicyjnie: wstałem i ją przytuliłem. Dziewczyna się uspokoiła. Zapytałem, czy poczuła się lepiej, odpowiedziała twierdząco. Zapytałem, czy wie dlaczego. "Oczywiście, oksytocyna mi się wydzieliła". Wyszła z piątką. Jestem przekonany, że zrobiłem coś dobrego, ale ktoś, kto obserwowałby to z zewnątrz, mógłby zobaczyć to tak: profesor przytula, obmacuje, potem studentka wychodzi z piątką. I powiedziałby potem, że stary facet molestuje dziewczynę w trudnej sytuacji. A przecież kiedy dziecko płacze, najprostszą metodą jest je przytulić i pogłaskać po głowie.


#vetulani #cytatywielkichludzi