Wpis z mikrobloga

@Lorenzo_von_Matterhorn: dzięki kumplu. Ciesze się, że działa Ci wyszukiwarka. Moje pytanie nadal jednak obowiązuje, bowiem znajomi robiący kilka lat wcześniej w podobnych warunkach (tj. nowe przepisy na horyzoncie) wspominali, że czasem termin był ustanawiany nawet na za kilka tygodni. Masz jakieś doświadczenia?